Świąteczny poligon dla żołądka
Środowa Wigilia, następnie dwa dni świąt, a na dostawkę weekend. Tegoroczne święta Bożego Narodzenia rozciągną się w praktyce na pięć dni, co zgodnie z polską tradycją, bez cienia wątpliwości oznacza pojawienie się dodatkowych kalorii i kilogramów, a dla naszego żołądka prawdziwą próbę wytrzymałości na długie dystanse.
2014-12-20, 20:34
Posłuchaj
Już niebawem nasze stoły będą uginały się od świątecznych przysmaków. Większość z nas nie zdaje sobie jednak sprawy, które potrawy i dodatki szkodzą naszemu zdrowiu, a które wpływają pozytywnie na naszą formę. Podobnie jest ze sprawą właściwego spożywania posiłków, tak by nie wspominać świąt jedynie przez pryzmat przejedzenia, niestrawności czy zgagi.
– Przede wszystkim w te święta powinniśmy pamiętać o umiarze. To jest najlepsza rada. Dla osób, które założyły sobie w ostatnim czasie zrzucenie wagi stanowczo odradzam dietę w okresie świątecznym, gdyż jest to niesamowite obciążenie psychiczne, które będzie negatywnie wpływało na ich samopoczucie w tym radosnym okresie. Błędnym podejściem jest także zasiadanie do świątecznego stołu po wcześniejszym przegłodzeniu się. Nie wpłynie to na fakt, ze zjemy mniej. Wręcz przeciwnie – powiedziała Marta Piotrowska, dietetyk.
Jak podkreśliła Rozmówczyni PR24 nadmierna liczba kalorii tkwi nie tylko w świątecznych daniach, ale także w napojach, które spożywamy w czasie posiłków.
– Powinniśmy pamiętać, by również nie pić nadmiernych kalorii. Słodzone soki, napoje gazowane, kawa latte lub cappuccino są niezwykle wysokokaloryczne i często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Warto zastąpić je wodą lub zieloną herbatą, która jest idealna na zimne wieczory, a także świetnie wspomaga nasz układ trawienny – podkreśliła Marta Piotrowska.
PR24/Damian Bielecki