Aktualne wydarzenia z kraju komentuje Robert Walenciak
– Obecnie w sejmie ważą się losy tysięcy górników – stwierdził w Polskim Radiu 24 Robert Walenciak, publicysta. Wczoraj późnym wieczorem głosami koalicji PO – PSL zdecydowano o przeprowadzeniu drugiego czytania ustawy węglowej.
2015-01-15, 13:08
Posłuchaj
Ustawa przewiduje likwidację nierentownych kopalń i programy pomocowe dla zwalnianych górników. Opozycja wskazuje na ekspresowe tempo prac nad rządowym planem i sprzeciwia się likwidacji śląskich kopalń.
Gość PR24 Robert Walenciak podkreślił w Polskim Radiu 24, że protesty górników nie dało się uniknąć.
– Rząd na każdym kroku pokazuje, że nie chce i nie potrafi rozmawiać. Brak dialogu społecznego nie doprowadzi do niczego dobrego. Władza oczekuje od społeczeństwa, że będzie z pobłażaniem przyjmować wszystkie propozycje, które nie są dla niego korzystne – wyjaśnił Walenciak.
Gość PR24 dodał także, że górnicy musieli podjąć decyzje o rozpoczęciu protestów. Jego zdaniem wynika to z błędów polityki prowadzonej przez premier Ewę Kopacz oraz z braku dialogu społecznego.
REKLAMA
Robert Walenciak skrytykował działanie rządu i uznał, że zamknięcie kopalni będzie miało bardzo negatywne skutki.
– Jestem przekonany, że restrukturyzacja górnictwa nie doprowadzi do niczego dobrego. Wraz z zamknięciem tych czterech kopalń rząd będzie musiał płacić górnikom zasiłki dla bezrobotnych. Dzielnice w których mieszkają górnicy ulegną degradacji społecznej. Takich skutków wydarzeń władze nie przewidziały. Ewa Kopacz będzie musiała teraz zdać egzamin i potwierdzić, że jest liderem swojego ugrupowania – podsumował publicysta.
Polskie Radio 24/op
REKLAMA