Frank szwajcarski – problemy polskie

– Trwa liczenie strat na rynkach finansowych po skoku kursu franka – komentował w Polskim Radiu 24 dr Przemysław Kwiecień, ekonomista Domu Maklerskiego XTB. Wysoki kurs franka uderza w kredytobiorców, a ugrupowania polityczne przedstawiają kolejne propozycje pomocy Polakom zadłużonym w szwajcarskiej walucie.

2015-01-19, 12:31

Frank szwajcarski – problemy polskie
Kurs franka szwajcarskiego, zrównał się niemal z kursem euro. Za jednego franka trzeba dziś zapłacić ok. 4,30 PLN.Foto: flickr/twicepix

Posłuchaj

19.01.15 Janusz Szewczak: „Wszyscy martwią się teraz o gospodarkę Szwajcarii, a to nasi kredytobiorcy nie mają pomysłu i gwarancji co dalej (…)”
+
Dodaj do playlisty

Po decyzji szwajcarskiego banku centralnego o uwolnieniu kursu franka, cena waluty drastycznie wzrosła. W szczytowym momencie za franka trzeba było zapłacić nawet ponad 5 złotych. Obecnie kurs ustabilizował się na poziomie 4,3 zł. To wciąż bardzo dużo.

Dr

Dr Przemysław Kwiecień, Arkadiusz Pączka i Arkadiusz Pączka, foto: PR24/PJ

Dr Przemysław Kwiecień powiedział w Polskim Radiu 24, że trwa liczenie strat na rynkach finansowych.

– Większość środowisk finansowych nie było w stanie przewidzieć takiego posunięcia Banku Szwajcarii. Niektóre instytucje poniosły bardzo duże straty – mówił ekonomista.

REKLAMA

Rządowa pomoc dla „frankowiczów”?

Politycy Prawa i Sprawiedliwości proponują, aby osoby zadłużone w szwajcarskiej walucie spłacały swoje zobowiązania po kursie sprzed 14 stycznia. Z kolei wicepremier Janusz Piechociński zapowiada, że Rada Ministrów pochyli się nad losem „frankowiczów”.

Dyrektor Centrum Monitoringu Legislacji w organizacji Pracodawcy RP, Arkadiusz Pączka, w rozmowie z Krzysztofem Rzymanem zwrócił uwagę, że rządowa pomoc dla kredytobiorców musi być przemyślana.

– Najistotniejsze w kontekście zmian legislacyjnych, które miałyby pomóc zadłużonym we frankach, są przesłanki dotyczące skutków finansowych propozycji z poszczególnych partii – ocenił specjalista.

Marcin Jańczuk, ekspert ds. rynku nieruchomości Metrohouse, podkreślał w Polskim Radiu 24, że osoby posiadające kredyty hipoteczne we frankach, mają ograniczone pole działania.

REKLAMA

– Kwota uzyskana ze sprzedaży nieruchomości byłaby zapewne dużo niższa od obecnego zobowiązania. Osoba, która zdecydowałaby się na taki ruch zostałby bez mieszkania, a w kolejnych latach i tak musiałaby spłacać kredyt – wyjaśniał gość PR24.

Ekspert wskazywał również na to, że przewalutowanie kredytu na złotówki w tym momencie – przy tak wysokim kursie franka – byłoby ekonomicznie nieuzasadnione.

Główny ekonomista KK SKOK, Janusz Szewczak stwierdził w Pulsie Gospodarki, że za problemy kredytobiorców we frankach odpowiedzialna jest Komisja Nadzoru Finansowego. Dodał, że nie zgadza się, że skok kursu szwajcarskiej waluty był zaskoczeniem.

– Problem franka był do przewidzenia. Wszyscy martwią się teraz o gospodarkę Szwajcarii, a Szwajcarzy sobie poradzą. Nasi kredytobiorcy nie mają natomiast pomysłu i gwarancji co dalej – wskazywał gość PR24.

REKLAMA

Banki a „frankowicze”

Gwałtowne umocnienie się szwajcarskiej waluty może uderzyć nie tylko w osoby, które zaciągnęły kredyty we frankach. Zdaniem Marka Wołosa, eksperta TMS Brokers, w interesie banków będzie nieobciążanie kredytobiorców dodatkowymi kosztami, związanymi m.in. z wzrostem kursu franka.

– Banki powinny rozmawiać ze swoimi klientami. Należy bowiem przewidywać, że liczba niespłacanych kredytów we frankach będzie rosła. Działania na szkodę kredytobiorców byłby więc niezasadne – tłumaczył Marek Wołos.

Polskie Radio 24/gm/mp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej