Aktualne wydarzenia z kraju komentuje Bartłomiej Radziejewski
– Polska lewica jest mocno rozdrobniona, w przeciwieństwie do skonsolidowanej prawicy – uważa Bartłomiej Radziejewski, redaktor naczelny „Nowej Konfederacji”. Ugrupowania lewicowe wystawiły do wyborów prezydenckich ażczterech kandydatów.
2015-02-23, 19:37
Posłuchaj
Magdalena Ogórek z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Janusz Palikot z Twojego Ruchu, Wanda Nowicka, reprezentantka Unii Pracy, Anna Grodzka z partii Zieloni, a na dokładkę być może Ryszard Kalisz ze stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska – lista lewicowych polityków, którzy staną do wyborów w walce o prezydencki fotel jest długa.
Według gościa Polskiego Radia 24 brak jedności na lewicy zwiastuje słaby wynik poszczególnych kandydatów wystawionych do wyborów. –Polska lewica jeszcze nigdy nie była w takim stopniu rozdrobniona. Paradoksalnie, klęska wyborcza może stać się katalizatorem jednoczącym lewicowe środowisko. Tak samo było kiedyś w przypadku prawicy. Partie lewicowe potrzebują też lidera, który szarpnie cuglami i poprowadzi formacje do zwycięstwa – stwierdził Bartłomiej Radziejewski.
Najwięcej emocji jest wokół kandydatki największej lewicowej partii – dr Magdaleny Ogórek, która w myśl koncepcji Leszka Millera, szefa SLD, ma stać się czarnym koniem nadchodzących wyborów prezydenckich. – To było ciekawe posunięcie. Magdalena Ogórek jest próbą zerwania z dotychczasowym wizerunkiem lewicowego polityka uwikłanego w komunistyczną przeszłość. Jest młoda, umiarkowana w kwestiach obyczajowych, do tego jest historyczką kościoła, to nowość na postkomunistycznej scenie politycznej – ocenił dziennikarz.
Jednocześnie, jak podkreśla komentator, kandydatka SLD, mimo tego, że unika publicznych wystąpień, nie uniknęła kompromitujących wpadek. – Jest zupełnie niewyrobiona medialnie, pozbawiona woli walki i zdarzają się jej wypowiedzi nie na miejscu – wyliczył redaktor naczelny „Nowej Konfederacji”.
- Dzisiaj lewica, nie tylko polska cierpi na brak zaplecza ideologicznego, które kiedyś było podstawą jej istnienia. Postulaty o socjalnym charakterze, niegdyś domena formacji lewicowych, obecnie są wykorzystywane przez wszystkie partie od centroprawicowych po prawicowe. To dlatego elektorat lewicy w sposób naturalny się kurczy – podsumował publicysta.
Polskie Radio 24/dm