Ukraina wznowi zakupy gazu z Rosji, jeżeli będzie tańszy

Jak tylko cena rosyjskiego gazu spadnie do 250 dolarów za tysiąc metrów sześciennych, Ukraina wznowi jego import. Zapowiedział to ukraiński minister energetyki i przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn.

2015-04-01, 14:14

Ukraina wznowi zakupy gazu z Rosji, jeżeli będzie tańszy
Gaz ziemny . Foto: GlowImages

Posłuchaj

Ukraina wznowi zakupy gazu z Rosji, jeśli cena spadnie - relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Od środy Ukraińcy wstrzymali import paliwa z Rosji. Dotąd Gazprom pokrywał około 8 proc. dziennego zużycia gazu.

Minister energetyki i przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn poinformował, że na razie nie ma sensu wznawiać importu z Rosji, ponieważ gaz sprowadzany z Unii Europejskiej jest tańszy. Średnia jego cena wynosi prawie 250 dolarów za tysiąc metrów sześciennych.

- Jeżeli tylko otrzymamy cenę niższą od europejskiej zaczniemy sprowadzać gaz z Rosji - podkreślił minister.

Ukraina chce nowego porozumienia o imporcie gazu
Wołodymyr Demczyszyn poinformował też, że codziennie prowadzone są rozmowy Naftohazu i Gazpromu. Ukraińcy nie rezygnują przy tym ze swojego głównego żądania: podpisania nowego porozumienia o imporcie gazu, które by obowiązywało do końca sezonu grzewczego w przyszłym roku.

REKLAMA

Na razie zawierane są umowy na 3 miesiące, w których Rosja daje Ukraińcom studolarową zniżkę za każde tysiąc metrów sześciennych paliwa.

Rosja przedłużyła zniżkę na gaz dla Ukrainy >>>

Kolejne rosyjsko-ukraińskie rozmowy z udziałem Unii Europejskiej odbędą się w połowie kwietnia.

Bloomberg: cena gazu spadnie w przyszłym roku o 30 proc.

REKLAMA

Źródło: Bloomberg/x-news

W ostatnim dziesięcioleciu Rosja trzykrotnie odcinała dostawy gazu na Ukrainę z powodu sporów cenowych.

Gazprom stratny na wojnie gazowej z Ukrainą

Jak wyliczyli eksperci agencji Interfax, Gazprom stracił nawet 6 miliardów dolarów w związku z ograniczeniami dostaw błękitnego paliwa dla odbiorców w Unii Europejskiej i na Dalekim Wschodzie.

REKLAMA

Jak tłumaczy rosyjska agencja, każde ograniczenie dostaw poniżej zamawianej ilości oznacza, że odbiorca ma prawo domagać się kar umownych. Najczęściej zamieniane są one na różnego rodzaju zniżki, ale i tak w konsekwencji Gazprom dostaje mniej pieniędzy niż powinien.

Eksperci Interfaksu zauważają, że straty rosyjskiego koncernu w związku z próbami przerwania rewersu gazu dla Ukrainy i tak znacznie przewyższają ukraiński dług.

Mikołaj Budzanowski, były minister skarbu państwa: Polska może skorzystać na tranzycie gazu na Ukrainę.

REKLAMA

Źródło: Newseria

IAR/PAP, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej