Pociąg Dart Pesy na testach: polskie Pendolino osiąga prędkość 200 km/h
Zabierze ponad 350 pasażerów, rozwinie prędkość 160 kilometrów na godzinę. Na torze doświadczalnym w Żmigrodzie trwają testy pociągu Dart. Konstrukcja powstała w zakładach Pesy w Bydgoszczy. W tej chwili sprawdzane są wszystkie systemy, w tym hamulce, układy elektryczne i hydrauliczne.
2015-06-20, 08:16
Posłuchaj
Testy pociągu Dart - relacja Aleksandra Pszoniaka (IAR)
Dodaj do playlisty
Rzeczniczka firmy Zuzanna Szopowska mówi, że sprawdzony musi być każdy element konstrukcji. Pierwsze próby rozpoczęły się już kilka tygodni temu. Były to sprawdziany prędkościowe, prowadzone na Centralnej Magistrali Kolejowej. Pociąg przekroczył wtedy prędkość 200 kilometrów na godzinę. Testy w Żmigrodzie to przede wszystkim testy układu hamulcowego, układów ciśnieniowych oraz badanie wpływu różnych czynników na jazdę.
Maszyniści sprawdzają wszystkie systemy oraz to, jak pociąg zachowuje się na torach. Jeden z prowadzących Zbigniew Budziński twierdzi, że jazda Dartem jest przyjemnością. W lokomotywie znajduje się wygodny pulpit oraz duże czytelne wyświetlacze.
Nowe dziecko bydgoskiej Pesy. Kolejarze testują pociąg Dart
Z kolei przedstawiciele producenta chwalą skuteczne wyciszenie kabiny pasażerskiej. W każdym składzie znajduje się wagon barowy. Są też schowki na bagaż, ułatwienia dla osób niepełnosprawnych, a także dla matek z dziećmi.
REKLAMA
Pasażerowie będą zadowoleni z nowego pociągu?
W pierwszym sprawdzianie wziął udział wiceprezes Pesy Robert Świechowicz. Jest on przekonany, że pasażerowie będą zadowoleni z nowego pociągu. Chwali zarówno wyciszenie kabinie, jak i to, w jaki sposób pociąg zachowuje się na torach i rozjazdach.
Podkreśla, że wszystkie założenia techniczne na razie się potwierdzają. Wyraził też przekonanie, że Dart sprawdzi się na dalekobieżnych trasach, na które jest przeznaczony.
- To jest nasz pierwszy produkt dedykowany do przewozów dalekobieżnych. Został zbudowany z myślą o wyższych prędkościach. Przy każdym fotelu są gniazdka, jest indywidualne oświetlenie - to zupełnie inny komfort podróżowania - mówi wiceprezes Pesy Bydgoszcz SA Robert Świechowicz. Zapewnia, że pojazd spełnia wszystkie najnowsze normy bezpieczeństwa i jest energooszczędny - potrafi oddawać energię do sieci.
W pierwszy kurs z pasażerami składy Dart wyruszą w grudniu tego roku. Będą kursować na liniach: Jelenia Góra - Wrocław - Łódź - Warszawa do Białegostoku i Lublina oraz z Białegostoku i Lublina do Bielska Białej przez Warszawę, Koluszki, Częstochowę i Katowice.
Marcin Karasiński z PKP Intercity mówi, że skład ma wiele udogodnień dla podróżnych. Są ułatwienia dla niepełnosprawnych oraz dla matek z dziećmi. W każdym składzie znajduje się siedem toalet, w tym jedna dla obsługi. Jedna toaleta jest także przystosowana dla niepełnosprawnych. W całym składzie podłoga jest na jednym poziomie, co oznacza, że nie ma schodów, ani stopni.
REKLAMA
Jeden z najnowszych modeli polskiej fabryki
Dart to jeden z najnowszych modeli polskiej fabryki. Na jego produkcję Pesa dostała dotację unijną. Na egzemplarze zamówione przez PKP Intercity musi dostać homologację jeszcze w tym roku. Inaczej dotacja przepadnie.
Pociąg pomieści ponad 350 osób, z czego 60 osób w pierwszej klasie. Może rozwinąć prędkość do 160 kilometrów na godzinę, choć w czasie testów na Centralnej Magistrali Kolejowej jeden ze składów przekroczył 200 kilometrów na godzinę.
Przedstawiciele PKP wierzą jednak, że producent zdąży uzyskać homologację. Widzimy wielką determinację naszego partnera w tej sprawie - podsumowuje Zuzanna Szopowska. Przewoźnik zamówił w sumie 20 pociągów Dart.
IAR/PAP, awi
REKLAMA
Polecane
REKLAMA