Część wolnych środków nie bój się ulokować w akcje
Inwestowanie w akcje może przynieść, w długim terminie, niezłe zyski. Biorąc pod uwagę bardzo niskie obecnie oprocentowanie lokat bankowych i konieczność dodatkowego oszczędzania na emeryturę – warto zainteresować się możliwościami inwestowania na giełdzie.
2015-06-23, 16:45
Posłuchaj
Tylko trzeba pamiętać o jednym – to ryzykowny sposób lokowania oszczędności.
Akcje powinny stanowić tylko część naszego portfela inwestycyjnego. Im jesteśmy młodsi i bardziej skłonni do ryzyka, tym udział akcji może być większy.
– Akcje są niezłym narzędziem do tego, żeby długoterminowo budować swój kapitał. Oczywiście nie w całości, ale jakaś cześć w naszym portfelu oszczędności czy inwestycji powinna być zaangażowana w akcje. Bezpieczna proporcja to jakieś 25-30 proc. udziału akcji – podpowiada Roman Przasnyski, analityk rynków kapitałowych.
Na giełdzie największe zyski
Inwestowanie w akcje w długim terminie może dać większe zwroty niż jakakolwiek inna inwestycja
– Zyski z kapitału rosną dużo szybciej w ostatnich dekadach niż z prac. Korporacje zarabiają dużo więcej, ich przyrost zysków jest większy niż przyrost średniej płacy. W powiązaniu z tym, że nasze emerytury będą znacząco niższe niż np. naszych rodziców, musimy sami o nie zadbać. Od 2009 roku indeks NASDAQ Composite, czyli amerykańskich spółek technologicznych wzrósł czterokrotnie, DAX, indeks akcji niemieckich jest na historycznych szczytach – dodaje Roland Paszkiewicz z Centralnego Domu Maklerskiego PEKAO SA.
REKLAMA
Co słychać na GPW
A na warszawskiej giełdzie od początku roku najwięcej dały zarobić spółki, które pomału odzyskują formę, po dłuższym okresie złej passy.
– Dwa przykłady: Interbud Lublin, a drugi to Sphinx, znana sieć restauracji. Obydwie te spółki w ciągu poprzednich lat borykały się z kłopotami, miały trudności z wypracowaniem zysków, a teraz od pewnego czasu widać, że się sporo zmienia i widoczne są zmiany kursów – np. kurs akcji Interbudu Lublin wzrósł o ponad 200 proc., a Sphinxa o 100 proc – mówi Roman Przasnyski
Dobrze radzą sobie też spółki odzieżowe.
REKLAMA
– Zyski najlepszych spółek tej branży także rosną o około 70-75 proc. Dobrym przykładem jest spółka Bytom – podaje Roman Przasnyski.
Mniej spektakularne wzrosty, ale z kolei obarczone mniejszym ryzykiem przyniosły spółki paliwowe.
– PGNiG i PKN Orlen: akcje tych spółek wzrosły po ok. 50 proc. I ma to związek z sytuacją na rynku ropy naftowej. Tańszy surowiec pomaga poprawie wyników i inwestorzy to wyraźnie dostrzegają.
Zarobić dają też nasi producenci gier: CD Projekt i CI Games.
– Sukces rynkowy, jeśli chodzi o powodzenie tych gier na świecie nie tylko w Polsce jest bardzo duży i ma to odbicie w kursach akcji. To przykład małych spółek, które mają bardzo dobrą renomę i zdobyły pozycje na świecie – podsumowuje Roman Przasnyski.
Atrakcyjność giełdy bardzo widoczna
Jeżeli tę sytuację porównamy z lokatami bankowymi, od razu widać atrakcyjność giełdy.
REKLAMA
Średnie oprocentowanie lokat bankowych wynosi obecnie 2.5 procent. inwestowanie w akcje może dać nawet 400 procent.
Karolina Mózgowiec, gra
REKLAMA