Ole Hansen (Saxo Bank): ropa pod presją po dewaluacji waluty jednego ze swoich głównych klientów
Ceny surowców, które i tak ucierpiały od nadpodaży i oznak spowolnienia popytu w Chinach, wczoraj odnotowały kolejny cios.
2015-08-12, 15:27
Nieoczekiwana decyzja Ludowego Banku Chin o dewaluacji RMB o 1,9% wzmogła obawy dotyczące globalnej „wojny walutowej”. Surowce uzależnione od kondycji Chin, takie jak ropa naftowa i metale przemysłowe, tracą na wartości, ponieważ wzrost kosztów importu może jeszcze bardziej przyczynić się do spadku popytu.
Po ogłoszeniu decyzji LBCh dolar amerykański początkowo się umocnił, co zapewniło wsparcie surowcom, jednak po pewnym czasie zaczęto się zastanawiać, czy taki ruch jeszcze bardziej nie zmniejszy zapotrzebowania na wyższe amerykańskie stopy procentowe.
Deflacyjny wpływ tańszego importu wiąże się z potencjalnie negatywnym oddziaływaniem na tempo tworzenia nowych miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych. Umacniający się dolar, który odnotował rekordowe poziomy względem koszyka walut gospodarek wschodzących, przyczynia się do zmniejszenia konkurencyjności spółek eksportowych.
W związku z powyższym ceny surowców odnotowały szybki zwrot, a ceny ropy i miedzi HG kolejny raz znalazły się w okolicach ostatnich minimów.
REKLAMA
Ole Hansen, Saxo Bank
REKLAMA