Awans Polski w Doing Business: to oznacza lepszy klimat dla przedsiębiorców

W Polsce coraz łatwiej prowadzi się własny biznes. W najnowszym rankingu Doing Business zajęliśmy 25 miejsce, co oznacza awans o 7 pozycji wobec listy ubiegłorocznej, i chociaż przed nami nadal jest między innymi Estonia, Islandia czy Litwa, to bez wątpienia w ciągu ostatnich lat sytuacja w Polsce bardzo się poprawiła.

2015-10-29, 21:56

Awans Polski w Doing Business: to oznacza lepszy klimat dla przedsiębiorców
Znacznie poprawiają się warunki funkcjonowania biznesu w Polsce . Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Przedsiębiorcy oczywiście odczuwają poprawę, jeżeli chodzi o prowadzenie działalności gospodarczej. Ale są ambitni i zwracają uwagę, co jeszcze można by poprawić, byśmy byli w pierwszej 10 – mówi Marek Kłoczko, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej, który był gościem radiowej Jedynki. (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

W Polsce coraz łatwiej prowadzi się własny biznes. W najnowszym rankingu Doing Business zajęliśmy 25 miejsce, co oznacza awans o 7 pozycji wobec listy ubiegłorocznej, i chociaż przed nami nadal jest między innymi Estonia, Islandia czy Litwa, to bez wątpienia w ciągu ostatnich lat sytuacja w Polsce bardzo się poprawiła.

Ranking przygotowuje Bank Światowy. W niektórych dziedzinach szczególnie ruszyliśmy do przodu.

– W tym roku największy postęp zanotowaliśmy, jako Polacy, w pozwoleniach na budowę, ten proces się skrócił, usprawnił, jest łatwiej, taniej i szybciej. Ważna zmiana to również łatwiejszy dostęp do sieci energetycznej. Okazało się, że można przestrzegać przepisów ustawowych i podłączać przedsiębiorców, zgodnie z terminem. I trzecia sprawa, to jest łatwiejsze płacenie podatków. Ale nie dlatego, że nagle stały się prostsze, tylko dlatego, ze teraz większość podatków CIT i również deklaracji VAT można przesyłać on-line. I korzysta już z tego połowa polskich przedsiębiorców – mówi Marcin Piątkowski z Banku Światowego.

Dużo powodów do zadowolenia

To sprawiło, że uzyskaliśmy najwyższe awans w historii. Zostawiliśmy w tyle takie kraje jak Francja, Holandia, czy Szwajcaria, ale na laurach nie możemy spocząć, bo wiele jest jeszcze do zrobienia, przed nami ciągle jeszcze 24 kraje.

REKLAMA

Bank Światowy chwalili Polskę między innymi za coraz większą możliwość rozliczania podatków przez Internet, za przejrzystość procesu legislacyjnego, między innymi za dostępność projektów na stronach internetowych.

W jednej z subkategorii zestawienia Polska znalazła się nawet na pierwszym miejscu. Najlepsi w gronie 189 krajów okazaliśmy się w wymianie międzynarodowej, co łączy się między innymi z odprawą celną w portach, która została usprawniona.

Cieszyć się należy, ale ..

W rankingu wypadamy coraz lepiej, ale czy przedsiębiorcy też odczuwają tę poprawę?

– 0czywiscie należy się cieszyć, że poprawa następuje. Po drugie, to jest wskaźnik syntetyczny, który oparty jest na ocenie dziesięciu obszarów, według ekspertów dosyć istotnych dla gospodarki. Nie obejmuje więc wszystkich dotyczących prowadzenia działalności. Jest to ranking prestiżowy, najczęściej wskazywany na świecie. Przedsiębiorcy oczywiście odczuwają poprawę, jeżeli chodzi o prowadzenie działalności gospodarczej. Trzeba jednak pamiętać, że polscy przedsiębiorcy są bardzo ambitni i cały czas chcieliby być wśród najlepszych. I zwracają uwagę, co jeszcze można by poprawić, tak byśmy byli w pierwszej dziesiątce – mówi Marek Kłoczko, dyrektor generalny Krajowej Izby Gospodarczej, który był gościem radiowej Jedynki.

REKLAMA

Może być awans za rok

W przyszłorocznym rankingu Banku Światowego Doing Business możemy nawet wypaść lepiej.

Zdaniem Łukasza Kozłowskiego, eksperta Pracodawców RP, który był gościem PR 24, wpływ na to może mieć sytuacja podatkowa w Polsce. Jego zdaniem podatek bankowy, ani podatki nałożone na hipermarkety (to propozycje partii, która objęła władzę po wyborach) nie będą zauważane w tym badaniu, natomiast ewentualne obniżenie stawki CIT dla małych firm czy zmiany w podatku VAT, mogą poprawić notowania naszego kraju.

– Takie specjalne podatki np. od banków czy sklepów wielopowierzchniowych nie zostaną uwzględnione. Natomiast te korzystne zmiany, związane z prowadzeniem nowej ustawy o VAT czy nowelizacje ustawy o podatku CIT – w tym wypadku może być wpływ i to może rzeczywiście poprawić pozycji Polski – ocenia ekspert.  

W Doing Business znaczenie ma ogólny poziom opodatkowania w gospodarce, a także opodatkowanie wybranych rodzajów działalności.

REKLAMA

W podatkach lepiej niż kiedyś

Jednak już teraz poprawiła się sytuacja w zakresie płacenia podatków. W stosunku do roku poprzedniego przedsiębiorcy zaoszczędzili tutaj 15 godzin, a więc około dwóch dni. Zła informacja jest jednak taka, że nadal opłacają podatki przez 1,5 miesiąca. W Singapurze, który jest liderem rankingu Doing Business płacenie podatków zajmuje firmom 83 godziny rocznie, a w Polsce 271, co ciekawe – o godzinę więcej niż w Nigrze, ale na przykład w Czechach to 405 godzin.

– Nawet w tych parametrach, o których mówiliśmy, że nastąpiła największa poprawa, czyli np. w zezwoleniach budowalnych, jesteśmy dopiero na 53 miejscu – mówi wiceprezes KIG.

Poprawa była też w dostępie do energii elektrycznej, ale też jesteśmy na miejscu 49. Natomiast pod kątem płacenia podatków jesteśmy na miejscu 58.

To są nasze słabe punkty. I mamy dużo do zrobienia.

REKLAMA

Również Łukasz Kozłowski z Pracodawców RP ocenia, że obecnie ponad 270 godzin spędzonych przez przedsiębiorcę na dopełnieniu obowiązków podatkowych, powinno dawać wiele do myślenia. – To o sto więcej niż w tych krajach, z którymi chcielibyśmy się porównywać – mówi Łukasz Kozłowski.

Sądownictwo w opałach

Bolączką jest sądownictwo, gdzie średni czas dochodzenia roszczeń wynosi nadal aż 685 dni, czyli około 2 lat.

– Na rozstrzygnięcia spraw gospodarczych trzeba czekać prawie 700 dni. To są dwa lata. I kompletnie tego nie rozumiem. Bardzo duża część spraw, to są sprawy w miarę proste. One powinny zajmować bardzo mało czasu. Czasem są one bardziej złożone, ale nigdy nie są to sprawy na dwa lata. To pokazuje, jak kompletnie niewydolny jest system sądowniczy, jak jest źle zorganizowany, a tym samym, jak potwornie kosztowny dla wszystkich, bo przecież my za to płacimy. To z naszych podatków sądownictwo jest utrzymywane – mówi Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, z Konfederacji Lewiatan.

Oczywiście w ciągu takich dwóch lat może dojść do bankructwa firmy.

REKLAMA

– To jest średnia, co oznacza, że pewne sprawy toczą się znacznie dłużej: 5 a nawet 8 lat. I to jest już absolutnie w życiu gospodarczym nie do wyobrażenia. Postepowania sądowe, to największa bolączka – przyznaje Marek Kłoczko.

Nie tylko zresztą chodzi o długość, ale także o niewystarczające przygotowanie sędziów do prowadzenia takich spraw gospodarczych.

– Świat gospodarczy stał się tak skompilowany w wielu przypadkach, że chyba potrzebna jest szeroka akcja permanentnego kształcenia sędziów, bądź też wyznaczenia specjalnych sądów i tam dokonywania kształcenia – mówi gość Jedynki

Bezradne państwo

I dodaje, że szczególnie niebezpieczna jest bezradność władz w Polsce wobec międzynarodowych, bardzo wyrafinowanych grup wyłudzających pieniądze. W przypadku uszczerbku na VAT może to być kwota kilkudziesięciu miliardów. Według szacunków Komisji Europejskiej na podatku CIT tracimy około 40 mld zł. rocznie.

REKLAMA

– Te kwoty nie wchodzą w zakres wskaźnika Doing Busisness. Ale to też są sprawy bardzo istotne dla gospodarki – przypomina Marek Kłoczko z KIG, co nie znaczy, że nie docenia wagi tego rankingu.

Inwestorzy oceniają

Może on też być pomocny tym inwestorom, którzy myślą o lokowaniu u nas kapitału. Jednak nie należy go przeceniać.

 – Może nie tak bardzo przedsiębiorcy patrzą na te średnie wskaźniki, natomiast przyglądają się poszczególnym dziedzinom. Przedsiębiorców zawsze najbardziej interesują konkrety. Wskaźniki są bardzo dobre dla porównania krajów, czy dla porównania regionu – mówi przedstawiciel Krajowej Izby Gospodarczej.

Grupa ekspertów z Banku Światowego również oceniała polskie regiony i konkluzja była taka, że gdyby wszystkie nasze regiony w tych kategoriach, w których była dokonana ocena, a kryteria były trochę zawężone, dorównały do tych najlepszych, to moglibyśmy poprawić naszą pozycję o 6 do 8 miejsc. – Czyli wejść do pierwszej 20. A to pokazuje, że nie tylko same przepisy i regulacje, ale również obyczaj, mentalność, podejście ludzi do pracy, kwestie kulturowe, też są bardzo ważne – wylicza gość Jedynki.

REKLAMA

Te czynniki zresztą o wiele trudniej i dłużej się zmienia. – Ale jeśli chcemy być wśród najlepszych, to musimy kłaść coraz większy akcent również na te aspekty, bo takie proste rezerwy pomału się kończą – mówi Marek Kłoczko, z Krajowej Izby Gospodarczej.

Mamy rezerwy w gospodarce

Polska ma szansę doganiać Niemcy – uważa część ekspertów.

– W gospodarce są w dalszym ciągu rezerwy i to zarówno te tkwiące w poprawianiu legislacji i pewnych procedur, a także ludzkich zachowań – podsumowuje Marek Kłoczko.

Musimy też zastanowić się nad funkcjonowaniem szkolnictwa, kształceniem i to od przedszkola do studiów wyższych.

REKLAMA

– Potrzebna jest poprawa pracy uczelni, poprawa współpracy biznesu z nauką i odwrotnie. Trzeba postawić na innowacyjność i kreatywność. Na pewno jest co robić – wskazuje Marek Kłoczko, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej.

W jego opinii zapowiadane przez PiS zmiany podatkowe np. obniżka podatku CIT, trudno jednoznacznie ocenić.

– Na system podatkowy trzeba patrzeć kompleksowo, to nie jest tak, że coś wyrwane z kontekstu, samo w sobie, rozwiąże problem. Liczy się nawet nie poziom podatków, ale kwota tych efektywnie płaconych – mówi Marek Kłoczko.

W systemie podatkowym musi być pewna logika, mówiąca o tym, do czego dążymy.

REKLAMA

Zmiana metodologii

Tegoroczny awans aż o 7 punktów w rankingu był dla części ekspertów zaskoczeniem, ale tylko do pewnego stopnia.

– To było pewne zaskoczenie, które się zmniejszyło, kiedy uświadomiłem sobie, że był to wynik zmiany metodologii badania w kilku kluczowych kategoriach, w których byliśmy oceniani bardzo słabo. Tutaj sytuacja zmieniła się na tyle, że nagle okazało się, że nie jesteśmy już słabeuszami w skali świata, ale średnikami – mówi Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP, który był gościem PR 24.

Tym, co ciążyło na wyniku Polski, na jej pozycji w rankingu, były procedury budowlane, które miały fatalną opinię.

 – Włączono także ocenę jakości tych procedur pod kątem bezpieczeństwa budowli. Bank Światowy już nie chce tylko tego, by szybko budować, ale także budować bezpiecznie. I dlatego uznano, ze te polskie procedury nie są takie złe, bo być może są przewlekłe, ale gwarantują, że budujemy bezpiecznie – mówi ekspert Pracodawców RP.

REKLAMA

Sylwia Zadrożna, Robert Lidke, Elżbieta Szczerbak, Grażyna Raszkowska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej