W pracy jesteśmy dokładni i pomysłowi, co zachęca inwestorów zagranicznych do lokowania w Polsce swoich firm

O najbliższe dwa–trzy lata w zasadzie można być spokojnym. Jeśli światowa gospodarka nie wpadnie w jakieś potężne turbulencje, to też naszej żadna zadyszka nie grozi. Przeciwnie, można liczyć na dalsze choć umiarkowane podkręcenie tempa jej wzrostu. Taki scenariusz prognozują zgodnie międzynarodowe organizacje i instytucje.

2015-11-20, 16:52

W pracy jesteśmy dokładni i pomysłowi, co zachęca inwestorów zagranicznych do lokowania w Polsce swoich firm
Polska dziś jest liderem w Europie pod względom liczby centrów BPO czyli branży usług wspólnych. Foto: GlowImages

Posłuchaj

Nasz wzrost gospodarczy ciągnie w górę eksport, konsumpcja i inwestycje zagraniczne, których przybywa – podkreślają eksperci na antenie radiowej Czwórki. (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Polska gospodarka ma trzy motory napędowe wzrostu. Pierwszy z nich to eksport, gdzie mamy ogromny potencjał do wykorzystania.

– Jednak w dalszym ciągu wielkość eksportu na głowę mieszkańca w Polsce jest jedną z najniższych w Unii Europejskiej. Czyli mamy ogromny potencjał wzrostu. Po drugie jest bardzo wiele ciekawych rynków, do tej pory niespenetrowane przez polskie firmy. Chociażby gospodarka indyjska rozwija się w dobrym tempie, byliśmy też mało obecni w krajach afrykańskich, czyli absolutnie eksport może być w dalszym ciągu motorem napędowym wzrostu – tłumaczy Marek Kłoczko, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej.

Rozwój dzięki eksportowi, ale też konsumpcji i inwestycjom zagranicznym

Nasz wzrost gospodarczy ciągnie w górę także konsumpcja i inwestycje zagraniczne, których przybywa. I liczba inwestorów zagranicznych zainteresowanych biznesem w Polsce rośnie.

– W pierwszych trzech kwartałach tego roku zakończyliśmy 38 projektów inwestycyjnych, wartych ponad 0,5 mld euro, dzięki którym zostanie stworzonych 7,5 tys. nowych miejsc pracy. Dodatkowo obecnie prowadzimy 165 projektów, pochodzących z 30 państw. Gdyby te wszystkie projekty zrealizować, to miałyby one wartość 3,5 mld euro oraz stworzyłyby ponad 31 tys. nowych, dodatkowych miejsc pracy, w tym 60 proc. pochodziłoby z sektora produkcyjnego – tłumaczy Arkadiusz Tarnowski z Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

REKLAMA

Nasza nowa specjalność: BPO

Polska dziś jest liderem w Europie pod względom liczby centrów BPO czyli branży usług wspólnych.

– Jest się czym chwalić, jeśli chodzi o BPO, które mamy u siebie. Bardzo ważnym czynnikiem, wpływający na to, że Polska jest wybierana jest tzw. kapitał ludzki. Według tegorocznej ankiety AHK, w rankingu kwalifikacje pracowników stają się ważniejsze, awansowały o kilka punktów wyżej – Arkadiusz Tarnowski.

Konkurujemy niskimi kosztami pracy…

Ale nadal ważnym atutem naszej gospodarki są stosunkowo niskie koszty pracy, dodaje Marek Kłoczko z KIG.

– Jeżeli popatrzymy na te koszty pracy w Polsce, to jesteśmy w trzeciej dziesiątce krajów Unii Europejskiej. Czyli do liderów: do krajów skandynawskich, do Niemiec jest nam bardzo daleko. Dlatego przez jakiś czas będziemy jeszcze konkurować, nawet jeśli nasze płace rosłyby szybciej. Tym bardziej, że produktywność rosła szybciej niż płace w ostatnich latach. A w wielu miejscach brakuje już nawet rąk do pracy. Co będzie rodziło presję płacową – prognozuje ekspert.

REKLAMA

…ale także jakością pracy

Coraz ważniejsza staje się też jakość polskiej pracy.

– Mamy dobrze wykształconych pracowników, to jeden z ważniejszych powodów, dla których zagraniczne firmy tu lokują swój biznes – podkreśla Piotr Soroczyński, główny analityk KUKE. – To, jak staranni i dokładni są nasi pracownicy. W opinii bardzo wielu przedsiębiorców z zagranicy, z koncernów międzynarodowych, jakość pracy w polskich zakładach w obrębie ich koncernu jest najwyższa w całym koncernie i tego rodzaju pochwały zbieramy od wielu wytwórców, od wielu producentów. Myślę, że to jest nasza wizytówka – ocenia ekspert z KUKE.

Oprócz tego liczy się też pomysłowość naszych pracowników i otwartość na zmiany.

Justyna Golonko, mb

REKLAMA

 

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej