MŚ przygotuje plan zarządzania Puszczą Białowieską jako dziedzictwem UNESCO
Resort środowiska do czasu przyszłorocznej sesji Komitetu UNESCO przygotuje plan zarządzania Puszczą Białowieską jako obiektem światowego dziedzictwa - zapewnił wiceminister środowiska Andrzej Konieczny.
2016-07-20, 14:59
- Zgodnie z rekomendacjami Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) oraz UNESCO naszym celem jest przygotowanie zintegrowanego planu zarządzania Puszczą Białowieską jako obiektem światowego dziedzictwa. To zadanie, z którego chcemy się wywiązać. Chcemy chronić cenne przyrodniczo z punktu widzenia Wspólnoty siedliska - powiedział wiceminister.
Konieczny ocenił, że kiedy wpisywano puszczę na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 2014 r., popełniono kilka błędów. Nie przeprowadzono m.in. konsultacji i analiz nt. tego, jak taki obiekt wpłynie na otoczenie społeczno-gospodarcze wokół puszczy.
- To było podnoszone m.in. przez IUCN, że nie przygotowano otoczenia społeczno-gospodarczego, nie przeprowadzono konsultacji społecznych ze wszystkimi zainteresowanymi stronami przed wpisaniem obiektu na listę. To zadanie teraz stoi przed nami i rozpoczniemy ten proces konsultacji. Poprzednia ekipa rządowa to zaniedbała w sposób wyraźny, my chcemy to nadrobić - dodał przedstawiciel resortu środowiska.
UNESCO zdecydował o pozostawieniu Puszczy Białowieskiej na Liście Światowego Dziedzictwa
W ubiegły czwartek Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO zdecydował o pozostawieniu Puszczy Białowieskiej na Liście Światowego Dziedzictwa. Do dyskusji na temat Puszczy Komitet UNESCO powróci w przyszłym roku.
Na konieczność stworzenia planu zarządzania puszczą wskazują organizacje ekologiczne (ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, Greenpeace Polska, Fundacja Greenmind, WWF Polska, Fundacja Dzika Polska, Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków (OTOP) i Pracownia na rzecz Wszystkich Istot).
- Skoro MŚ tak pozytywnie zareagowało na decyzję UNESCO, liczymy na szybkie przygotowanie planu zarządzania puszczą i przestrzeganie rekomendacji IUCN. Zgodnie z raportem IUCN powinien on uwzględniać ochronę naturalnych procesów biologicznych. Podpowiadamy, że najlepszym sposobem na to będzie rozszerzenie parku narodowego na cały obszar puszczy - zwraca uwagę Marianna Hoszowska z Greenpeace Polska.
Organizacje podkreślają, że raport IUCN nie pozostawia wątpliwości, a ingerencja człowieka w procesy naturalne w Puszczy Białowieskiej powinny być ograniczone do minimum, a drzewa mogłyby być usuwane tylko w jasno sprecyzowanych okolicznościach. - To, czego brakuje to klarowne zasady, kiedy, jak i gdzie stosować takie awaryjne środki, jak cięcia sanitarne czy ze względów bezpieczeństwa. Warunki te powinny zostać określone przy udziale wszystkich zainteresowanych stron - zwrócili uwagę ekolodzy.
KE rozpoczęła procedurę o naruszenie prawa UE przeciw Polsce
Wiceminister Konieczny odniósł się również do odpowiedzi ws. Puszczy Białowieskiej, jaką ministerstwo przesłało do Komisji Europejskiej. Jej treść jest poufna. W połowie czerwca Komisja wysłała do Warszawy "wezwanie do usunięcia uchybienia" i tym samym rozpoczęła procedurę o naruszenie prawa UE przeciw Polsce. Mieliśmy miesiąc na udzielenie odpowiedzi. KE zarzuciła Polsce naruszenie niektórych przepisów dyrektywy siedliskowej (ws. ochrony siedlisk przyrodniczych i dzikiej flory i fauny) oraz dyrektywy ptasiej (ws. ochrony dzikiego ptactwa); obie dyrektywy są podstawą europejskiego programu Natura 2000.
- Mamy stały kontakt z przedstawicielami KE, a nasza odpowiedź jest obszerna, wyczerpująca i merytoryczna. Opiera się na trzech filarach: działalności zgodnie z prawem europejskim i polskim, wiedzy wynikającej z nauki oraz na blisko stuletnim doświadczeniu polskich leśników. Nasze argumenty znalazły całkowite zrozumienie podczas sesji Komitetu UNESCO w Stambule (w ubiegłym tygodniu - przyp. red.). Teraz liczymy, że Komisja także je podzieli - zaznaczył wiceminister.
Konieczny wskazał ponadto, że w Puszczy Białowieskiej nie rozpoczęły się cięcia sanitarne w ramach zwiększonego limitu pozyskania drewna w Nadleśnictwie Białowieża. Usuwane są za to suche, stanowiące zagrożenie dla ludzi drzewa wzdłuż szlaków turystycznych i dróg.
Zdaniem wiceministra prowadzenie aktywnej ochrony w puszczy, zakładającej usuwanie z lasu zaatakowanych przez kornika drzew, jest konieczne, by ratować inne drzewa. - Zgodnie z wytycznymi UNESCO chcemy zachować przedmiot dziedzictwa, czyli także białowieskie starodrzewy - podkreślił.
Przedstawiciel MŚ ocenił, że gradacja kornika w puszczy pogłębia się. - Taka dynamika populacji i w takiej skali nie była notowana w żadnych źródłach historycznych. W maju br. korników było mniej więcej trzy razy więcej niż w maju 2015 r. Korniki z jednego drzewa mogą zarazić kolejnych trzydzieści. Nie pomaga też susza, która osłabia drzewa - wskazał.
PAP, awi
REKLAMA