Załogowa wersja Dragona
W użytkowanej przez firmę SpaceX części kosmodromu na przylądku Canaveral na Florydzie doszło do wybuchu podczas rutynowej próby bezzałogowej rakiety Falcon 9. O skutkach tego zdarzenia mówił w programie Czas na Naukę przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN prof. Piotr Wolański.
2016-09-06, 12:08
Posłuchaj
Firma SpaceX współpracuje z NASA i dostarcza swymi pojazdami Dragon zaopatrzenie na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Loty załogowej wersji Dragona miały rozpocząć się w przyszłym roku, ale wybuch może opóźnić przedsięwzięcie. Amerykanie nie mają własnego załogowego środka transportu i korzystają z rosyjskiego.
Jak podkreślił prof. Piotr Wolański, NASA prawdopodobnie nie wycofa się umowy na budowę Dragona choć „niewątpliwie opóżni to nieco cały proces”. - To krok wstecz, bo wiele trzeba będzie jeszcze poprawić, sprawdzić w procedurach. Może nie za rok, ale za dwa lata ta rakieta być może będzie jużc mogła być wykorzystywana – podkreślił gość.
Dodał także, że by rakieta uzyskała status takiej, by mogła wynosić załogę na orbitę ziemi, musi być ona bardzo pewna. - Dopiero po wielu próbach Amerykanie przyznają taki status – zaznaczył prof. Wolański.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Gospodarzem audycji była Dorota Truszczak.
Polskie Radio 24/pr
_________________
Data emisji: 06.09.16
Godzina emisji: 11:45
REKLAMA