Mniej kradzieży drzewek i kłusownictwa dzięki akcji "Choinka"
Od dwóch tygodni Straż Leśna prowadzi akcję "Choinka", która ma zapobiegać nielegalnemu wycinaniu drzewek oraz kłusownictwu w lasach.
2016-12-19, 16:54
Posłuchaj
Strażnicy leśni są wspierani przez policję, Straż Miejską, Inspekcję Transportu Drogowego i Państwową Straż Łowiecką. Wzmożone kontrole dotyczą sytuacji na terenach leśnych, targowiskach i drogach.
Akcja prowadzona jest po raz kolejny i jak podkreśla Anna Malinowska, rzecznik prasowy Lasów Państwowych, przynosi spodziewane efekty.
15-20 lat temu odnotowywanych kradzieży choinek w okresie przedświątecznym były setki. Teraz jest ich kilkadziesiąt.
Problem jest dziś znacznie mniejszy niż kiedyś, dlatego, że kradnąc drzewko z lasu można ponieść dotkliwe konsekwencje finansowe, a mianowicie grozi mandat do wysokości 500 złotych. Zwiększyła się też wykrywalność kradzieży. Bywa, że w zidentyfikowaniu i ujęciu sprawcy pomaga zainstalowany w lasach monitoring.
REKLAMA
W ramach akcji "Choinka", straż leśna zwalcza też kłusownictwo. Przed świętami proceder kłusowniczy daje o sobie znać ze zdwojoną siłą.
Są tacy, którzy chcą mieć dziczyznę na świątecznym stole. W przypadku ujęcia sprawcy sprawa jest kierowana do sądu, ponieważ kłusownictwo klasyfikowane jest jako przestępstwo, a nie wykroczenie. I to sąd ustala wysokość kary. Tak dzieje się również w przypadku kradzieży choinek , gdy sprawca wycina kilka drzewek.
Lasy Państwowe prowadzą sprzedaż świątecznych drzewek, ale robią to na niewielką skalę, w zakresie związanym z prowadzonymi w lesie zabiegami pielęgnacyjnymi. Sprzedaż dotyczy około 100 tysięcy choinek. Przy zakupie w punktach sprzedaży Lasów Państwowych, otrzymuje się asygnatę. Jest ona dowodem na to, że drzewko zostało zakupione legalnie.
Dariusz Kwiatkowski
REKLAMA
REKLAMA