Sadownicy pokonani przez przymrozki. Straty do 90 procent

Posłuchaj

Dlaczego fala przymrozków, która przeszła przez Polskę, ugodziła w sadowników i przyniosła złe wieści dla miłośników czereśni, jabłek czy malin, o tym Ekspressie Gospodarczym radiowej Jedynki./Elżbieta Mamos, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jak wylicza, w zależności od gatunku, straty sięgają do 90 procent, np. w przypadku czereśni.

Przymrozek uderzył w czereśnie, grusze, śliwy, wczesne truskawki i maliny

− Na drugim miejscu strat znajdują się grusze, śliwy, a następnie owoce miękkie – porzeczki, agrest, wczesne maliny i przyspieszone truskawki, znajdujące się pod włókniną i będące w fazie kwitnięcia, kontynuuje prezes.
Straty w jabłkach – od 30 do 70 procent

Jak dodaje, w przypadku jabłoni straty wynoszą od 30-40 do 60-70 proc. , w zależności od odmiany i położenia działki.

Najbardziej ucierpiały sady na Mazowszu, w Świętokrzyskim i na Lubelszczyźnie

Prezes pytany o regiony Polski, gdzie sady ucierpiały najbardziej, wskazuje na pas wschodni, czyli obszary o największych uprawach jabłek. I wymienia Mazowsze, Świętokrzyskie, Lubelszczyznę.

Poszkodowani mogą ubiegać się o rekompensaty

− Poszkodowani rolnicy mogą ubiegać się o rekompensaty - wyjaśnia Mirosław Maliszewski.

Jak tłumaczy, powinny to być rekompensaty podobne do wcześniejszych, przyznawane przy rosyjskim embargu czy stratach spowodowanych gradem.

Straty trzeba zgłaszać do urzędów gmin

− Po wyszacowaniu strat na jednostkę powierzchni  przysługuje zasiłek. Procedura przewiduje zgłoszenie się do urzędów gmin, ten w porozumieniu z wojewodą powołuje komisję szacująca straty. O wielkości odszkodowań zdecyduje minister rolnictwa, mówi Maliszewski.

Powiązany Artykuł

Resort rolnictwa ma plan przeciwdziałania skutkom przymrozków

Tymczasem resort rolnictwa czeka na szacunki strat i dopiero po ich oszacowaniu przygotowywany będzie program rekompensat dla poszkodowanych sadowników

Elżbieta Mamos, jk