„Zespoły rockowe powinny namawiać do buntu i być głosem sprzeciwu”

Na 19 lipca Radiohead mają zaplanowany koncert w parku ha-Jarkon w Tel Awiwie. Kilku artystów, w tym Roger Waters z Pink Floyd, Thurston Moore z Sonic Youth, Tunde Adebimpe z TV On The Radio oraz członkowie grupy Young Fathers wystosowało do zespołu list otwarty, w którym proszą, by Radiohead odwołali występ w Izraelu z powodu polityki izraelskiego rządu wobec Palestyńczyków. O koncercie Radiohead w Izraelu mówił w Polskim Radiu 24 Jacek Nizinkiewicz, dziennikarz „Teraz Rocka” i „Rzeczpospolitej”.

2017-05-03, 09:23

„Zespoły rockowe powinny namawiać do buntu i być głosem sprzeciwu”
Mimo protestów, Radiohead nie odwołali koncertu w Izraelu. Foto: flickr/Daniele Dalledonne

Posłuchaj

03.05.2017 Jacek Nizinkiewicz: muzyk rockowy powinien stanąć na scenie i pokazać zaciśniętą pięść w geście protestu
+
Dodaj do playlisty

Sygnatariusze uzasadniają swój apel słowami: „Grając w Izraelu, gracie w kraju, w którym według raportu ONZ Palestyńczykom narzuca się apartheid. Prosimy, zróbcie to, co artyści zrobili w Republice Południowej Afryki - omijajcie kraj, dopóki apartheid się nie skończy”. Jednakże jak podkreślał Jacek Nizinkiewicz, Radiohead robią dobrze, nie odwołując koncertu w Izraelu.

- Można pomyśleć, że zespoły powinny omijać kraje, w których dochodzi do łamania praw człowieka jak Chiny czy Kuba. Z drugiej strony pomyślmy jednak, co by było, gdyby muzycy nie chcieli występować w PRL, nie zobaczylibyśmy Stonesów czy Animalsów, którzy otwierali umysły i furtkę wolności dla nas. Dlatego uważam, że dobrze, iż Radiohead wystąpią w Izraelu, ale mam nadzieję, że podczas koncertu zamanifestują swoje poglądy, a w utworach będą przemycać różnego rodzaju hasła, które będą nawoływać do zakończenia konfliktu – powiedział dziennikarz muzyczny.

Według gościa Polskiego Radia 24 muzycy rockowi nie powinni odwracać się od fanów, ponieważ dają ludziom nadzieję. - Muzycy, którzy występują w kraju, w którym panuje reżim, ograniczona jest wolność i tłamszona jest demokracja, dają poczucie wolności. Są wentylem bezpieczeństwa. Mają fanów w różnych częściach świata i nie powinni ich zaniedbywać, tylko dawać im nadzieję, energię i siłę. Koncert to dobra okazja do manifestacji politycznej artystów, a milczący głosu nie mają – wskazywał Nizinkiewicz.

Zdaniem dziennikarza „Teraz Rocka” „muzyk rockowy powinien stanąć na scenie i pokazać zaciśniętą pięść w geście protestu”. - Radiohead to zespół rockowy, a muzycy w nim występujący mają jednoznaczne, silne poglądy. To ludzie świadomi, wykształceni na najlepszych uniwersytetach brytyjskich. Dużo podróżowali po świecie i spotykali się z największymi umysłami tego świata. Nie można myśleć o nich w kategoriach muzyków popowych, którzy niejednokrotnie występowali dla despotów. Artyści powinni angażować się w politykę – mówił gość Polskiego Radia 24.

REKLAMA

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem audycji był Bartosz Wasilewski.

Polskie Radio 24/kk

_____________________

REKLAMA

Data emisji: 03.05.2017

Godzina emisji: 08:08


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej