Wybory we Francji: po zwycięstwie Macrona euro umocniło się wobec dolara

Na rynkach azjatyckich europejska wspólna waluta umocniła się wobec dolara w reakcji na zwycięstwo niezależnego kandydata Emmanuela Macrona w II turze wyborów prezydenckich we Francji.

2017-05-07, 22:31

Wybory we Francji: po zwycięstwie Macrona euro umocniło się wobec dolara

Posłuchaj

Francja ma nowego prezydenta -relacja Marka Brzezińskiego z Paryża (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Kurs wzrósł z 1,0998 do 1,1010 dol. za euro

Zwycięstwo Macrona nad eurosceptyczną kandydatką Frontu Narodowego Marine Le Pen, która proponowała we Francji powrót do narodowej waluty - franka, rozwiało część obaw wyrażanych przez rynki o przyszłość wspólnej waluty i integracji europejskiej - uważają obserwatorzy.

Źródło: TVP.info

PE odetchnął z ulgą

Szefowie głównych frakcji politycznychw Parlamencie Europejskim, zarówno z lewicy, jak i prawicy, również z zadowoleniem przyjęli w niedzielę wygraną Emmanuela Macrona we francuskich wyborach prezydenckich. To ulga dla Francji i Europy - komentują przegraną Marine Le Pen z Frontu Narodowego.

- W obliczu ciemnej i wstecznej kampanii kandydatki Frontu Narodowego zwycięstwo Emmanuela Macrona jest ulgą dla Francji i dla Europy. Uniknięto najgorszego scenariusza - oświadczył po zakończeniu głosowania szef Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów (S&D) w Parlamencie Europejskim Gianni Pittella.

Europejska lewica - chociaż jest zadowolona, że we Francji porażkę poniosła skrajnie prawicowa Le Pen - zdaje sobie sprawę, że nie ma czego świętować. Macron przedstawiał się bowiem w kampanii jako kandydat centrum, a francuska lewica, której reprezentant Francois Hollande zasiadał do tej pory w Pałacu Elizejskim, poniosła historyczną porażkę.

- To zwycięstwo ma dla nas gorzki smak. Skrajnie prawicowa kandydatka mająca na celu zniszczenie UE, zebrała ponad jedną trzecią głosów. Wszyscy europejscy demokraci muszą się obudzić - podkreślił Pittella.

REKLAMA

"Wybory ujawniły ważne społeczne i kulturowe podziały"

Zwrócił uwagę, że wybory ujawniły ważne społeczne i kulturowe podziały między zwolennikami otwartego i włączającego społeczeństwa a tymi, którzy czują się przegranymi globalizacji. Problem nie jest nowy i nie ogranicza się do Francji - dotyka inne kraje: Austrię, Holandię czy nawet Wielką Brytanię, czyli kraje, w których prawicowe siły pomyślnie się rozwijają - zauważył szef S&D.

- Europa nie może pozwolić sobie na bezczynne stanie i czekanie na burzę. My, przywódcy europejskiej lewicy, mamy obowiązek wyciągnąć wnioski z tej chwili - podkreślił Pittella.

Socjaliści zaapelowali do Macrona, aby odpowiedział milionom Francuzów, którzy wyrazili wątpliwości dotyczące Europy i jego programu. Przestrzegli, że zignorowanie tych obaw byłoby poważnym błędem. Centrolewica chce porzucenia polityki zaciskania pasa, jaka była wymuszana po kryzysie finansowym.

"To był głos na Europę, za reformami i za przyszłością"

Zadowolenie ze zwycięstwa Macrona wyraził też przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w PE Manfred Webber. "Francuzi wybrali demokratyczne wartości i praworządność. To był głos na Europę, za reformami i za przyszłością" - napisał w oświadczeniu niemiecki polityk.

Jego zdaniem francuskie wybory pokazały, że ludzie są gotowi do walki z ekstremizmem i populizmem. - Dla wszystkich, który uważają, że Francja może być silna w silnej Europie, a Europa potrzebuje pewnej siebie i swoich zasobów Francji, ten wynik jest olbrzymią ulgą - oświadczył Weber.

Dodał przy tym, że nie można zapominać o przesłaniu, które Francuzi przekazali swojej klasie politycznej i całej Europie: dążenie do głębokiej odnowy i lepszej przyszłości. Jego zdaniem, wbrew temu, co twierdzi lewica, nie można się teraz cofnąć, a wyzwaniem jest takie zreformowanie Francji, aby zbudować jej przyszłość.

- Dla nas to będzie tylko możliwe przez zwycięstwo Republikanów w wyborach parlamentarnych (w czerwcu). Chcielibyśmy, żeby po nich powstała jasna centroprawicowa większość. Dopiero wtedy będzie można przeprowadzić długoterminową transformację Francji i oddać jej miejsce na świecie - podkreślił Weber.

Również Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy, do których należy PiS, w krótkim oświadczeniu pogratulowali Macronowi. - Możemy nie zgadzać się we wszystkim, ale razem wierzymy, że przyszłość powinna być budowana raczej na nadziei niż na strachu - podkreśliła grupa EKR.

"Przekonanie o potrzebie głębokiej i konstruktywnej reformy UE"

Konserwatyści zwrócili też uwagę, że łączy ich z Macronem przekonanie o potrzebie głębokiej i konstruktywnej reformy UE, aby stworzyć organizację, która jest odpowiedzialna, a także słucha i reaguje na życzenia i potrzeby zwykłych ludzi.

Z kolei Zieloni zwrócili uwagę na olbrzymie wyzwanie zjednoczenia podzielonego kraju i odbudowy zaufania Francuzów. - W tym kontekście zamiast wprowadzać neoliberalną reformę rynku pracy, Macron będzie musiał zaproponować politykę, która pomoże rozwiązać problemy społeczne - uważa szef Zielonych Philippe Lamberts.



Emmanuel Macron w wyborach zdobył 66,1 procent głosów. Na jego rywalkę, kandydatkę Frontu Narodowego Marine Le Pen, oddano 33,9 procent głosów.  Frekwencja wyborcza wyniosła 74,56 procent.

IAR/PAP, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej