Wielka Brytania po zamachu. "Czuć napięcie"
Po ataku w Manchesterze w Wielkiej Brytanii nadal obowiązuje najwyższy, piąty poziom zagrożenia terrorystycznego, który formalnie oznacza, że kolejny atak jest nie tylko bardzo prawdopodobny, ale może dojść do niego w każdej chwili. O tym, jak wygląda obecnie życie codzienne na Wyspach mówił w audycji Gorący Temat Tomasz Machura z londyńskiego oddziału Klubu Jagiellońskiego.
2017-05-24, 16:34
Posłuchaj
– Czuć napięcie wśród przechodniów, widać zwiększoną liczę policjantów na ulicach. Sami funkcjonariusze mają też broń automatyczną – relacjonował Tomasz Machura, podkreślając przy tym, że poniedziałkowy atak odcisnął piętno na mieszkańcach Wielkiej Brytanii. – To nie jest komfortowa sytuacja. Podczas podróży metrem, w dużych skupiskach ludzi, wszyscy się rozglądają. Po tego typu wydarzeniach przez kilka dni ludzie są bardziej czujni – dodawał gość PR24.
Sami Brytyjczycy jednoznacznie oceniają to, co wydarzyło się w poniedziałek w Manchesterze. – Wszyscy zgadzają się, że to był okropny zamach. Atak był skoncentrowany na osobach, które są najsłabsze. To były w dużej mierze dzieci – podkreślał Tomasz Machura.
W zamachu, do którego doszło po koncercie wokalistki Ariany Grande, zginęły 22 osoby, w tym co najmniej dwoje Polaków.
W II części Gorącego Tematu o pracach nad zmianami w systemie sądownictwa mówił Jacek Bąbka z Fundacji Badań nad Prawem.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Mateusz Drozda.
Polskie Radio 24/IAR/mp
____________________
Data emisji: 24.05.16
REKLAMA
Godzina emisji: 15.15
REKLAMA