Kulisy Spraw: tragiczne wydarzenia z udziałem policjantów

– Takich przypadków, jak śmierć Igora Stachowiaka w Polsce i na świecie jest sporo. Incydentów tragicznych, w których dochodzi albo do przestępczego, albo przypadkowego działania policjanta z tragicznymi skutkami – mówił w audycji Kulisy Spraw Paweł Biedziak, były rzecznik Komendy Głównej Policji.

2017-05-29, 22:15

Kulisy Spraw: tragiczne wydarzenia z udziałem policjantów
W opinii Pawła Biedziaka, sytuacje takie jak śmierć Igora Stachowiaka będą się od czasu do czasu zdarzały, ponieważ przez sito testów psychologicznych prześlizgują się nieodpowiedni ludzie. Foto: flickr/Yannick Gingras

Posłuchaj

29.05.2017 Paweł Biedziak o tragicznych wydarzeniach z udziałem policjantów.
+
Dodaj do playlisty

Gość przypomniał, że najgłośniejszy, podobny przypadek miał miejsce w Słupsku w 1998 roku, w trakcie zabezpieczania meczu koszykarskiego. – Młodzież przechodziła przez ulicę, gdy jeden z policjantów wybiegł z samochodu, pobiegł za nimi i uderzył pałką trzynastoletniego chłopca. W dodatku nie wezwał karetki – wyjaśniał. Dodał, że stwierdzono wówczas nadwrażliwość policjanta, która dawała o sobie znać także w przeszłości. Paweł Biedziak podkreślił, że zamieszki w Słupsku, związane ze sprawą, trwały kilka dni. Oliwy do ognia dolał komunikat rzecznika prokuratury, który podał, że chłopiec uciekając uderzył w słup. – Namawiano mnie, bym z takim samym komunikatem zszedł i bronił policji. Na szczęście generał Papała powiedział: rób jak uważasz. Reakcja później organów ścigania i policji była radykalna, policjant został aresztowany i w pół roku skazany – mówił.


Paweł Biedziak, foto: PR24/PJ Paweł Biedziak, foto: PR24/PJ

Gość wskazywał także, że w tego rodzaju sprawach widoczna jest również bylejakość, jeśli chodzi o odszkodowania. Przywołał sprawę Roberta Sobkowicza, który ucierpiał w manifestacji „Łucznika” w Warszawie.  Gumowa kulka, wystrzelona przez policjanta uszkodziła mu oko, jednak wsparcie, jakie otrzymał było nieadekwatne do uszczerbku na zdrowiu. – Nastąpiło tragiczne wydarzenie, wtedy należy postępować sprawnie, iść na ugodę, a nie za wszelka cenę w sądach pokazywać oblicze policji butnej. Nie służy to budowaniu zaufania, a bez niego policja nie istnieje – zaznaczył.

Zdaniem Pawła Biedziaka, takie sytuacje będą się jednak od czasu do czasy zdarzały, bowiem przez sito testów psychologicznych prześlizgują się nieodpowiedni ludzie. – Rzecz jest w tym, by reagować. Jeśli nie wiesz, co się stało, to powiedz, że wyjaśniasz i rzetelnie wyjaśniaj. Jeśli coś się stało, to przeproś. To są sytuacje, w których reakcja musi być reakcją do spodu, wyrzucenie tych ludzi od razu daje sygnał: tak nie może być w policji – przekonywał.

Więcej w nagraniu.

REKLAMA

Gospodarzem programu był Jerzy Jachowicz. 

Polskie Radio 24/ip

Kulisy Spraw w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

____________________

REKLAMA

Data emisji: 29.05.2017

Godzina emisji: 19:15


 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej