Piwa nisko i bezalkoholowe to obecnie pozytywny i najbardziej wyraźny trend rynku

- Od kilku lat mamy w zasadzie do czynienia z podobnymi trendami w kategorii piwa. Niewątpliwie większość kategorii stanowią piwa jasne pełne – jest to ok. 80 proc. rynku. Zainteresowanie piwami mocnymi spada już kolejny rok z rzędu, w 2016  ich udział w kategorii zmniejszył się o ok. 3,3 proc. ilościowo i 4,2 proc. wartościowo – mówi serwisowi portalspozywczy.pl Tomasz Bławat.

- Rosną piwne specjalności i piwa tzw. rzemieślnicze, które w 2016 roku osiągnęły 2,8 proc. udziału w rynku. Jednocześnie piwa smakowe i tzw. beer-miksy zanotowały w sezonie ok. 8,2 proc. udziału wartościowo, choć oczekiwaliśmy  nieco większych wzrostów. W 2015 rok poziom ten sięgał nawet 10 proc. Ta stagnacja to gównie efekt mniejszej liczby innowacji wprowadzonych w 2016 - dodaje.

- Piwa nisko i  bezalkoholowe to obecnie pozytywny i  najbardziej wyraźny trend. W ubiegłym roku odnotowały bardzo dynamiczny wzrost sprzedaży, wartościowo o 58 proc. i wolumenowo o 64 proc., choć na razie z dość niskiej bazy ok. 3,8 proc. wartościowo. Konsumenci zwracają coraz większą uwagę na trendy zdrowotne, rośnie świadomość i odpowiedzialność konsumentów, jeśli chodzi o konsumpcję alkoholu, a na rynku producenci dbają o coraz szerszą ofertę – mówi również Tomasz Bławat.

Czy idziemy w kierunku picia przede wszystkim piw nisko- i bezalkoholowych?

- Niekoniecznie, choć wielkość konsumpcji tego typu piw na pewno będzie rosła. Nadal piwa na naszym rynku mają najczęściej zawartość alkoholu około 5,5 proc. – mówi prezes Carlsberg Polska.

REKLAMA

I zaznacza, że w Polsce wyraźnie od lat podążamy za trendami z Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. - Myślę tu o trendach związanych z dbaniem o zdrowie, aktywnością fizyczną. A one naturalnie coraz bardziej wspierają rozwój produktów nisko- i bezalkoholowych - mówi.

- Nasz rynek polaryzuje się również w ten sposób, że pijemy to, co lubimy i co od lat jest u nas tradycyjne, ale jednocześnie sięgamy coraz częściej - w przypadku szczególnych okazji - po piwa do 0,5 proc. i piwa niskoalkoholowe. Według mnie w kolejnych latach będziemy obserwowali mocny wzrost piw bezalkoholowych, stabilną sytuację najpopularniejszych piw jasnych pełnych o zawartości alkoholu 5-6 proc. i dalszy spadek piw mocnych – ocenia prezes Tomasz Bławat.

Piwa nisko- i bezalkoholowe osiągają w sezonie wartościowo ok. 3,8 proc. udziałów w rynku. Jak to może kształtować się w kolejnych latach? - Trudno jest przewidywać przyszłość, ale w niektórych krajach udziały tego segmentu są dwucyfrowe, np. w Hiszpanii ok. 10 proc. Sądzę, że jeśli w ciągu najbliższych trzech lat udział tych piw urośnie w Polsce do 4-5 proc. to będzie to doskonały wynik – mówi prezes Carlsberg Polska.

Jego zdaniem rynek piwa może lekko być stabilny lub lekko spaść w 2017 roku pod względem wolumenu wobec 2016 roku, zaś dynamika rynku pod względem wartości powinna przewyższać dynamikę wolumenową, czego nie było od paru lat. I podkreśla, że rynek piwa jest dojrzały i już parę lat temu był nasycony z wysokim poziomem konsumpcji, więc trudno oczekiwać dużych, trwałych wzrostów.

REKLAMA

Carlsberg Polska to jeden z trzech największych graczy na rynku piwa w Polsce

Ma w swoim portfolio marki piw takich jak: Carlsberg, Okocim, Harnaś, Karmi, Kasztelan, Somersby, Grimbergen. Ważną częścią oferty są piwa regionalne -  Bosman, dostępny w regionie Polski północno-zachodniej i Piast oferowany w Polsce południowo-zachodniej.  Od 2015 roku firma jest dystrybutorem piwa Guinness.

Piwa z grupy Carlsberg Polska warzone są w trzech browarach  o wieloletnich tradycjach piwowarskich, takich jak: Browar Okocim w  Brzesku (1845), Browar Bosman w Szczecinie (1848) i Browar Kasztelan w Sierpcu. Łączne zatrudnienie w Polsce wynosi około 1300 pracowników.

Carlsberg Polska jest oddziałem duńskiej firmy Carlsberg działającej od 1847 roku.

Barbara Woźniak

REKLAMA