Paliwa: szara strefa w odwrocie, w bakach coraz więcej legalnego diesla. Co dalej z cenami?

Na naszym rynku rośnie zużycie paliw. To efekt zmniejszenia szarej strefy. Czy przełoży się to na wzrost cen dla odbiorców indywidualnych, wyjaśnia w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Krzysztof Romaniuk z Polskiej Izby Przemysłu i Handlu Naftowego.

2017-08-26, 09:02

Paliwa: szara strefa w odwrocie, w bakach coraz więcej legalnego diesla. Co dalej  z cenami?
(zdjęcie ilustracyjne). Foto: Pixabay.com

Posłuchaj

O cenach paliw i wzroście zużycia mówił w Polskim Radiu 24: Krzysztof Romaniuk z Polskiej Izby Przemysłu i Handlu Naftowego (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

W pierwszym półroczu tego roku zużycie paliw w Polsce wzrosło o blisko 15 proc., wynika z najnowszych wyliczeń Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.

Szara strefa w odwrocie

Najnowsze dane o oficjalnym zużyciu paliw na polskim rynku potwierdzają, że ostatnie zmiany legislacyjne, wymierzone w szarą strefą branży paliw, odnoszą skutek i szara strefa jest w odwrocie, tłumaczy Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia Krzysztof Romaniuk z Polskiej Izby Przemysłu i Handlu Naftowego.

- Wzrosty są rzeczywiście bardzo duże. Głównie chodzi o to, że my podajemy tzw. konsumpcję oficjalną. W tych dużych wzrostach największy udział ma w tej chwili skuteczna walka z szarą strefą. To jest po prostu odzyskiwanie oficjalnego rynku przez legalnie działających dystrybutorów. Stąd takie duże wzrosty – wyjaśnia ekspert.

Najbardziej rośnie rynek oleju napędowego

Największe wzrosty obserwujemy w przypadku oleju napędowego, dodaje rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

REKLAMA

- To był zawsze produkt, na którym szara strefa potrafiła dobrze zarobić. Mamy już wstępne dane za 7 miesięcy tego roku, które pokazują, że ten oficjalny rynek oleju napędowego wzrósł o ok. 20 proc. Przy wzroście rynku benzynowego na poziomie ok. 8 proc. i przy wzroście rynku gazu płynnego LPG o ok. 6 proc. Łącznie daje to ok. 15 proc. dla wszystkich tych trzech gatunków paliw, co jest wynikiem rewelacyjnym. Taka dynamika wzrostów utrzymuje nam się już w zasadzie od początku tego roku, a jeszcze bardziej utrzymuje się od wprowadzenia tzw. pakietu paliwowego, czyli od sierpnia zeszłego roku – zauważa Krzysztof Romaniuk.


. 

Zyskuje budżet i legalni dystrybutorzy

Szara strefa w branży paliwowej to ogromne, bo wielomiliardowe straty przedsiębiorców, ale też wielki problem dla legalnie działających firm w branży paliwowej.

- Budżet zyskuje na tym bardzo. Te wzrosty wpływów podawane są przez Ministerstwo Finansów, to są miliardy złotych. Ale zyskują tez legalnie działający przedsiębiorcy, ponieważ zwiększają swoją pulę paliw, którą dostarczają na rynek. Jednocześnie, chociażby z powodu tej większej ilości mają większe dochody – mówi ekspert.

Nie sprawdziły się obawy o wzrost cen paliw

Rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia dodaje, że nie sprawdziły się również obawy dotyczące wzrostu cen paliw.

REKLAMA

- Były takie obawy, że w momencie, gdy szara strefa zostanie zlikwidowana, to ceny dla odbiorców wzrosną. Nic takiego się jednak nie stało, wręcz przeciwnie. Możemy powiedzieć, że w ostatnim tygodniu notowania cen detalicznych na rynku krajowym były o ok. 30 proc. niższe niż na początku tego roku. To jest oczywiście skutek wielu czynników, ale można powiedzieć, że firmy wolą sprzedać więcej paliwa i więcej na tym paliwie zarobić poprzez ilość, a nie podciągając ceny i sztucznie je zawyżając – uważa Krzysztof Romaniuk.


. 

Huragany w USA zmniejszą produkcję?

Jednak w ostatnim czasie paliwa na stacjach drożeją. Kolejny tydzień sierpnia kończymy podwyżkami cen benzyny, oleju napędowego i autogazu.

- Na jesieni zwykle ceny paliw troszeczkę rosną, szczególnie ceny oleju napędowego. Natomiast jeżeli chodzi o ceny benzyny, to tutaj nie spodziewamy się specjalnych wzrostów. Oczywiście wchodzimy w tej chwili w okres huraganów w USA, które zwykle ograniczają produkcję na rynku amerykańskim z pól wydobywczych, głównie w Teksasie, ale i w Zatoce Meksykańskiej. Pierwszy taki sygnał o nadchodzących huraganach już mamy, więc na pewno wpłynie to w jakiś sposób na notowania ropy, które pewnie trochę wzrosną – przewiduje ekspert.

Wahania cen będą niewielkie?

Z drugiej strony, jak zauważa Krzysztof Romaniuk, maleje nadpodaż ropy na rynku światowym.

REKLAMA

- Jest to też element powodujący minimalne wzrosty notowań ropy. Te dwa elementy mogą w tej chwili wpływać na poziom cen, oczywiście na plus. Chyba że złoty jeszcze bardziej się umocni, co w ostatnim czasie dosyć często obserwowaliśmy, i te ruchy na rynkach międzynarodowych być może nie przeniosą się aż w tak dużym stopniu na nasz rynek krajowy. To oznaczałoby, że moglibyśmy oczekiwać cen na poziomie takim, jaki obserwujemy w tej chwili, ewentualnie +/- 5 groszy – przewiduje rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.


. 

Kolejne dni przyniosą podwyżki cen paliw. Wzrost hurtowych cen paliw podtrzymuje prawdopodobieństwo dalszych podwyżek na polskich stacjach, wynika z raportu Biura Maklerskiego Reflex.

Justyna Golonko, Anna Wiśniewska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej