W co inwestować, żeby zarobić? Polacy szukają alternatywnych sposobów oszczędzania

Dochody gospodarstw domowych rosną i nie wszystko idzie na konsumpcję. W chwili świątecznego wytchnienia warto więc zastanowić się, jak i gdzie pieniądze pomnożyć.

2017-12-20, 16:45

W co inwestować, żeby zarobić? Polacy szukają alternatywnych sposobów oszczędzania
Najlepsze fundusze dłużne i pieniężne pozwoliły zarobić w tym roku nawet ponad 5 procent. Foto: Pixabay.com

Posłuchaj

O sposobach pomnażania oszczędności mówili w radiowej Jedynce: Monika Dekrewicz z portalu Bankier.pl i Tomasz Goljan, ekspert RDM Wealth Management (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Najłatwiej i najprościej zanieść pieniądze do banku i ulokować na rachunku oszczędnościowym. Tak właśnie robi większość osób, które oszczędzają - klienci detaliczni trzymają na lokatach bankowych ponad 900 miliardów zł. I choć trudno znaleźć ofertę, która pozwoliłaby zarobić więcej niż 2 procent w skali roku, to na rynku lokat bankowych widać niewielkie ożywienie, mówi Monika Dekrewicz z portalu Bankier.pl.

- Poparciem tej tezy są najnowsze dane Narodowego Banku Polskiego. Warto jednak podkreślić, że stawki, które obowiązują obecnie na depozytach bankowych wciąż są bliskie rekordowo niskich poziomów i nie pozwolą na ochronę przed stale rosnącą inflacją. W tej sytuacji klienci mogą poszukiwać okazyjnie oprocentowanych depozytów, które pojawiają się od czasu do czasu w ofertach banków, lub zdecydować się na tzw. lokaty z dodatkowymi warunkami, które zwykle kuszą wyższym oprocentowaniem – wyjaśnia rozmówczyni Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Popularne obligacje Skarbu Państwa


Z danych Ministerstwa Finansów widać, że powodzeniem cieszą się też obligacje Skarbu Państwa.

- Trudno jednak mówić o trwałym wzroście oprocentowania, stawki maksymalne dla danych okresów utrzymują się na względnie stałym poziomie, a na podwyżki nie decydują się wszystkie banki, lecz zaledwie część instytucji. O znaczącej poprawie warunków na depozytach bankowych będzie można mówić dopiero po podniesieniu stóp procentowych przez bank centralny. Zgodnie z ostatnim stanowiskiem prezesa Narodowego Banku Polskiego może to nastąpić prawdopodobnie dopiero w 2019 roku – zwraca uwagę ekspertka.

Ok. 150 mld zł w funduszach inwestycyjnych


Taka sytuacja powoduje, że Polacy szukają alternatywnych sposobów oszczędzania, powiedział agencji MarketNews24.pl Tomasz Goljan, ekspert RDM Wealth Management.

- Widać to szczególnie, patrząc na napływy środków do funduszy inwestycyjnych. Jeżeli przyjrzymy się napływom w 2017 roku do funduszy dłużnych i pieniężnych, które traktujemy jako alternatywę dla depozytów bankowych, to możemy tutaj mówić, że napłynęło ponad 10 mld zł nowych środków. Kwota ta robi wrażenie, patrząc na to, że polskie gospodarstwa domowe w funduszach inwestycyjnych mają w tej chwili ok. 150 mld zł – podaje liczby ekspert.

Ile można zarobić?


Najlepsze fundusze dłużne i pieniężne pozwoliły zarobić w tym roku nawet ponad 5 procent, podkreśla Tomasz Goljan.

- Nawet jeżeli zestawimy możliwości lokat bankowych z wynikami średnimi, to nadal te średnie oscylują w granicach 3 proc. Dodatkowo warto wspomnieć, że tylko 2 z ok. 50 funduszy tego typu zanotowały w tym roku straty i były to straty niewielkie. Jeżeli zdecydujemy się na wybór tego produktu, możemy sami zdecydować się na zakup jednego z funduszy inwestycyjnych. Możemy zbudować swoisty portfel, który będzie składał się z kilku wybranych przez nas funduszy inwestycyjnych, lub powierzyć swoje środki odpowiedniej firmie, która zajmuje się zarządzaniem aktywami, i w naszym imieniu będzie budowała dla nas taki portfel inwestycyjny – mówi ekspert. – W ostatnich pięciu latach najlepszy portfel dłużny pozwolił zarobić ponad 34 proc. – dodaje.

Na długoterminowych lokatach bankowych było to 11 góra 12 procent zysku. Inflacja zaś, czyli wzrost cen towarów i usług za 2017 rok wynosi 2,5 procent.

Aleksandra Tycner, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej