Bruksela: Sankcje wobec Rosji przedłużone
Unia Europejska oficjalnie przedłużyła sankcje dyplomatyczne wobec Rosji o kolejne pół roku, czyli do połowy września. W Polskim Radiu 24 o działaniach Brukseli względem Moskwy, a także postawie Kremla w stosunku do państw NATO, mówił Adam Lelonek z Centrum Analiz Propagandy i Dezinformacji.
2018-03-13, 14:42
Posłuchaj
Na czarnej liście z zakazem wjazdu do Unii i z zablokowanymi aktywami w Europie jest obecnie prawie 150 osób. To separatyści z Krymu, rosyjscy politycy, bliscy współpracownicy prezydenta Putina i wojskowi. Restrykcjami objętych jest także 38 firm, których europejskie aktywa pozostaną zamrożone do połowy września.
– Sankcje wobec Rosji są przemyślane jako instrument długofalowego oddziaływania na Moskwę. Przynoszą one efekty, bez względu na to, co będą twierdzić rosyjskie ośrodki propagandowe – komentował w Polskim Radiu 24 Adam Lelonek.
Ekspert zauważył przy tym, że Rosja nie rezygnuje z działań propagandowych, które wymierzone są w państwa Sojuszu bądź Ukrainę. Wskazał na to, że na ukończeniu jest budowa mostu na Krym; Moskwa dokonuje też prowokacji wymierzonych w państwa bałtyckie.
– Szczyt NATO w Warszawie jednak wzmocnił sojusz (…). W Polsce i krajach bałtyckich stacjonują siły NATO. Wydaje się, że nikt na Kremlu nie postradał zmysłów do tego stopnia, by rzucić wyzwanie Paktowi Północnoatlantyckiemu – mówił Adam Lelonek, odnosząc się do ewentualnego, otwartego konfliktu Rosji z Litwą, Łotwą czy Estonią.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Wojciech Kościak.
Polskie Radio 24/IAR/zz
___________________
REKLAMA
Data emisji: 13.03.18
Godzina emisji: 13.15
REKLAMA