Ekspert: to może być pokusa do zastosowania podobnych rozwiązań w wyborach parlamentarnych
- Będzie najgorszą i najbardziej deformującą ze wszystkich krajów Unii Europejskiej – mówił w Polskim Radiu 24 dr Krzysztof Kawęcki, prezes Prawicy Rzeczypospolitej, politolog z Wyższej Szkoły Menedżerskiej, komentując przygotowywaną nowelizację kodeksu wyborczego do Parlamentu Europejskiego.
2018-07-26, 14:58
Posłuchaj
Senat zajmuje się nowelizacją kodeksu wyborczego do Parlamentu Europejskiego. W poniedziałek obradujące wspólnie trzy senackie komisje rekomendowały przyjęcie noweli bez poprawek. Nowelizacja wprowadza zasadę, że w każdym okręgu wyborczym będzie się wybierać co najmniej trzech posłów. Według obowiązującego teraz prawa nie ma określonej liczby europosłów wybieranych z jednego okręgu.
- Dotychczasowy model ordynacji wyborczej do parlamentu europejskiego miał dużo wad – przyznał dr Krzysztof Kawęcki. - W moim przekonaniu, powinno nastąpić zmniejszenie okręgów wyborczych do 3-4, tak jak jest w wielu krajach unijnych dlatego, że poseł do PE reprezentuje przede wszystkim państwo polskie, a nie konkretny okręg regionalny - dodał.
Biuro Legislacyjne Senatu przestrzega, że zaproponowany podział na okręgi wyborcze - "spowoduje, że Polska będzie jedynym w Unii krajem, w którym efektywny próg wyborczy przekracza i to ponad 3-krotnie unijne maksimum 5 proc.” Biuro wskazuje, że w Polsce próg wyborczy będzie de facto wynosił 16,5 proc. Czyli tyle głosów w skali kraju będzie musiał otrzymać komitet wyborczy, aby zdobyć mandat.
- Wydaje mi się, że rozwiązanie forsowane przez PiS jest bardzo niedobre – wskazał dr Krzysztof Kawęcki. – Jest nawet gorsza, od dotychczas funkcjonującej ordynacji. W moim przekonaniu została napisana w interesie dwóch największych partii: PiS i PO. Teoretycznie beneficjentami tych rozwiązań, które zapewne zostaną przyjęte przez Senat, mogą być te dwie partie, kosztem mniejszych ugrupowań. Rozwiązania pozbawiają znaczną część opinii publicznej możliwości swojej reprezentacji w Parlamencie Europejskim.
REKLAMA
Zdaniem dra Krzysztofa Kawęckiego, jeśli Senat przegłosuje zmiany, a prezydent podpisze nowelizację, zyskają na tym ugrupowania opozycyjne, które będą zmuszone do połączeniem swoich sił. - Ordynacja będzie najgorszą i najbardziej deformującą ze wszystkich krajów Unii Europejskiej. Być może wymusi to zjednoczenie tzw. totalnej opozycji, a zyskają na tym dwa największe ugrupowania. Będziemy mieli do czynienia ze sztucznym tworzeniem systemu dwupartyjnego – dodał gość PR24.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/DK
REKLAMA
____________________
Data emisji: 26.07.2018
Godzina emisji: 14:10
REKLAMA