Ekspert: coraz ważniejsza rola pielęgniarki w działaniach zespołu medycznego

Pielęgniarki apelują o zaprzestanie prowadzenia kampanii nienawiści wobec środowiska pielęgniarek i położnych, których praca jest niedoceniona, zaś płace od lat trudno nazwać godziwym. - Braki kadrowe w służbie zdrowia sprawiają, że zapewnienie lepszych warunków pracy jednej grupie zawodowej pociąga za sobą protesty innych grup – tłumaczyła w Polskim Radiu 24 Maria Libura z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

2018-07-30, 12:14

Ekspert: coraz ważniejsza rola pielęgniarki w działaniach zespołu medycznego
Coraz ważniejsza rola pielęgniarki. Foto: www.shutterstock.com

Posłuchaj

30.07 18 Maria Libura Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
+
Dodaj do playlisty

W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" odbyło się nadzwyczajne trójstronne posiedzenie Zespołu do Spraw Ochrony Zdrowia, w którym uczestniczyli m.in. członkowie NSZZ "Solidarność", OPZZ, Konfederacji Lewiatan, Pracodawców RP i BCC. Spotkanie, które odbyło się z udziałem ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, było związane z podpisanym 9 lipca porozumieniem zawartym pomiędzy Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych oraz Naczelną Izbą Pielęgniarek i Położnych a ministrem zdrowia i prezesem NFZ. Podpisanie porozumienia tylko z jednym związkiem zawodowym wywołało kontrowersje wśród innych organizacji związkowych. Minister zdrowia Łukasz Szumowski zapewnił, że spotyka się "z bardzo wieloma związkami zawodowymi reprezentującymi różne zawody". Dodał, że ma nadzieję, iż wspólnie uda się wypracować rozwiązania dla każdej grupy zawodowej.

- Porozumienie podpisane przez pielęgniarki i położne doprowadziło do aktywizacji środowiska ratowników medycznych, którzy chcą walczyć o prestiż swojego zawodu, kwestie płacowe i możliwości zatrudnienia nie tylko w systemie państwowego ratownictwa medycznego, ale także w szpitalach – mówiła Maria Libura. – Braki lekarzy powodują, że wiele czynności musi zostać przejętych na przykład przez pielęgniarki. Kilka lat temu mówienie, że pielęgniarka mogłaby wystawiać recepty budziło ostry sprzeciw środowiska lekarskiego. Natłok pracy spowodował, że czynności uważane za prestiżowe i zastrzeżone dla jednego środowiska muszą być przejmowane przez inne grupy – dodała.

Maria Libura podkreśliła, że zawód pielęgniarki i położnej nadal jest niedoceniany w naszym kraju. Na świecie tendencja jest odwrotna, ze względu na coraz większe braki kadrowe w środowisku lekarzy. - Obraz tego środowiska niesłusznie był niedoceniany. Obecnie większość pielęgniarek ma wykształcenie wyższe, ale nawet te ze średnim wykształceniem pracują wiele lat w zawodzie i są cenne ze względu na swoje niebywałe doświadczenie zawodowe. Pielęgniarki wiele decyzji muszą podejmować samodzielnie - mówiła gość PR24. - Na świecie idziemy w kierunku emancypacji tego zawodu. Jest to członek zespołu medycznego, ale bardzo ważny, świetnie wykształcony i przygotowany do wykonywania coraz bardziej skomplikowanych czynności medycznych. Jest to związane nie tylko z polskim, ale również ogólnoświatowym kryzysem i brakiem kadr medycznych – wyjaśniła.

Rozmowę przeprowadził Krzysztof Grzybowski.

REKLAMA

O zawodzie pielęgniarek i położnych dowiesz się z nagrania całej rozmowy.

PAP/IAR/PR24/DK

____________________ 

Data emisji: 30.07.2018

Godzina emisji: 10.34


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej