Sprawa Siergieja Skripala. Będą kolejne sankcje na Rosję?
- Kolejne sankcje oznaczałyby potwierdzenie tezy, że Zachód potrafi mówić jednym głosem ws. Rosji - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Krzysztof Winkler (Grupa Brytyjskich Studiów Społeczno-Politycznych "Britannia", Uniwersytet Warszawski). Francja, Niemcy, Kanada oraz USA zgodziły się z brytyjskimi wnioskami, że za atakiem na byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala i jego córkę w Salisbury stali oficerowie GRU.
2018-09-06, 20:21
Posłuchaj
We wspólnym oświadczeniu zapowiedziano dalsze działania w tej sprawie. Podkreślono w nim, że marcowa próba zabójstwa Skirpalów była prawie na pewno zatwierdzona na wysokim szczeblu. Szefowa brytyjskiego rządu Theresa May przekazała, że mężczyźni podejrzani przez prokuraturę o próbę zabójstwa Skripala zostali zidentyfikowani jako oficerowie rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i musieli działać za przyzwoleniem władz w Moskwie.
- Ewidentne dowody wskazują na działanie GRU. Trudno sobie wyobrazić, że było inaczej niż przedstawiła to Theresa May. Decyzja o operacji wyszła od Władimira Putina i pewnie on wydał zgodę na jej przeprowadzenie - mówił dr Krzysztof Winkler.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że punktu widzenia Kremla próba zabójstwa Skripala zakończyła się klapą wizerunkową i dramatem, jeśli chodzi o działalność jednych z najlepszych służb wywiadowczych na świecie. - Kreml ma twardy orzech do zgryzienia. Trudno oczekiwać, by przy tak twardych dowodach Niemcy czy Francuzi poparli Moskwę. To niewyobrażalne. Dzisiejsza deklaracja wskazuje na jednomyślność Zachodu. Pytanie, na ile uda się wdrożyć nowe sankcje - stwierdził ekspert.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Gospodarzem audycji "Świat w powiększeniu" był Paweł Lekki.
Data emisji: 6.09
Godzina emisji: 19.47
PR24/tj
REKLAMA
REKLAMA