Spółki KOWR – gwarantami postępu biologicznego

Posłuchaj

O roli KOWR nadzorujego 41 spółek hodowli roślin i zwierząt o szczególnym znaczeniu dla gospodarki narodowej, mówią goście w Agro-Faktach radiowej Jedynki./Dariusz Kwiatkowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Spółki te są niezależnymi podmiotami prawa handlowego, które gospodarują na prawie 110 tysiącach hektarów ziemi, w tym 5 tysiącach hektarów własnych oraz 108 tysiącach hektarów gruntów z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, dzierżawionych od KOWR.

− Najważniejszym zadaniem tych spółek jest kreowanie i upowszechnianie postępu biologicznego w hodowli roślin i zwierząt-podkreśla Filip Sondij, dyrektor departamentu nadzoru nad spółkami Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.

Spółki, jako niezależne podmioty prawa handlowego, (posiadają osobowość prawną), muszą wypracowywać wyniki finansowe pozwalające na pokrywanie kosztów prowadzonej hodowli. Koszty te, aby zapewnić odpowiedni  poziom pracy, są bardzo wysokie.

KOWR ma 3 spółki zajmujące się hodowlą roślin ogrodniczych i 5 spółek zajmujących się hodowlą roślin rolniczych. W ich posiadaniu jest ponad 300 odmian, wpisanych do Rejestru Odmian Roślin Rolniczych i 360 odmian roślin ogrodniczych.

− Spółki te zapewniają polskiemu rolnikowi dostęp do najlepszego materiału siewnego, dostosowanego do polskich warunków zarówno glebowych, jak i klimatycznych. Są gwarantem uzyskania doskonałego plonu wszystkich roślin uprawianych w Polsce, zaznacza Filip Sondij.

KOWR ma też pod swoją pieczą 19 spółek hodowli zwierząt gospodarskich. Są to tak zwane Ośrodki Hodowli Zarodowej. Prace hodowlane dotyczące bydła mlecznego są prowadzone w odniesieniu do 27 tysięcy sztuk zwierząt. Wiodącą rasą jest rasa polska holsztyńsko-fryzyjska, zarówno odmiany czarno-białej jak i czerwono-białej. W dwóch spółkach są hodowane zwierzęta rasy Jersey. To małe krowy, dające doskonałe mleko, o dużej zwartości tłuszczu.

Z kolei Ośrodek Hodowli Przyrzeczny Zdrój zajmuje się hodowlą zachowawczą rodzimej polskiej rasy krów czyli polskiej czerwonej. Dla polskich rolników dostępne są najwyższej jakości jałówki. Średnia wydajność  w stadach znacznie przekracza 10 tysięcy litrów mleka, a w niektórych przekracza 12 tysięcy od krowy. To dowodzi jak wysokiej wartości genetycznej są te stada, a  wśród nich młode jałówki i buhaje,  dostarczane do stacji unasienniania. Z tego materiału hodowlanego mogą korzystać polscy rolnicy. 

Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa podlega też 14 spółek – stadnin koni oraz stado ogierów. Jest też kolejnych 6 podmiotów hodujących konie w ramach przedsiębiorstw zajmujących się inną działalnością. W spółkach hodowanych jest 9 podstawowych ras koni, dla których w Polsce  prowadzone są księgi stadne. Są to takie rasy jak : pełna krew angielska i czysta krew arabska, polski koń szlachetny półkrwi, rasa małopolska, wielkopolska, czy śląska, której przedstawiciele święcą ostatnio wielkie triumfy. A to dzięki Bartłomiejowi Kwiatkowi  który we wrześniu zdobył mistrzostwo świata w zaprzęgach jednokonnych, a także srebrny i złoty medal w mistrzostwach, w których zawodnicy  startują  na młodych  koniach. Posiadamy w Książu jedyną stadninę tej rasy. Są też inne rasy, jak polski koń zimnokrwisty, czy konik polski- długowieczny, odporny na choroby. Mamy też stadninę koni huculskich w Gładyszowie. Unikalną pod względem wielkości i rodzaju w skali europejskiej, a nawet  światowej.

Audycja powstała we współpracy z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa

Dariusz Kwiatkowski, jk