Polityka Energetyczna Państwa: w 2030 r. 60 proc. prądu nadal z węgla, 21 proc. z OZE, w 2033 r. elektrownia jądrowa

W 2030 r. 60 proc. prądu będzie nadal pochodziło z węgla przy utrzymaniu rocznego zużycia na obecnym poziomie, od 2033 r. w Polsce pojawić ma się atom. 21 proc. energii będzie uzyskiwane z OZE, ale bez wiatraków.

2018-11-23, 14:41

Polityka Energetyczna Państwa: w 2030 r. 60 proc. prądu nadal z węgla, 21 proc. z OZE, w 2033 r. elektrownia jądrowa
Od lewej: pełnomocnik rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Piotr Naimski, wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, minister energii Krzysztof Tchórzewski oraz podsekretarze stanu w ME Tadeusz Skobel i Tomasz Dąbrowski podczas konferencji prasowej nt. polityki energetycznej Polski, 23 bm. w Warszawie.Foto: PAP/Rafał Guz

Tak wynika z projektu Polityki Energetycznej Państwa (PEP) do 2040 r. zaprezentowanej w piątek w Ministerstwie Energii.

PEP zakłada wzrost zużycia energii, zwiększanie niezależności energetycznej oraz redukcję emisji CO2

Szef resortu energii Krzysztof Tchórzewski powiedział, że PEP bierze pod uwagę oczekiwany wzrost zużycia energii w kraju. Projekt zakłada niezależność z jednej strony, z drugiej z drugiej zaś spełnienie oczekiwań KE w kwestii redukcji emisji - podkreślił minister.

Osiem kierunków rozwoju, w tym rozwój OZE, wybudowanie elektrowni atomowej

Jak poinformował, projekt zawiera osiem głównych kierunków: optymalne wykorzystanie własnych zasobów energetycznych, rozbudowa wytwarzania i sieci, dostawy gazu, rozwój rynków energii, wprowadzenie atomu, rozwój OZE, ciepłownictwa i kogeneracji oraz poprawę efektywności energetycznej.

Do 2030 r. ograniczenie CO2 o 30 proc.

W PEP zapisano ograniczenie emisji CO2 do 2030 r. ma ono wynieść 30 proc. W tym samym roku 60 proc. prądu nadal będzie pochodziło z węgla, przy utrzymaniu rocznego zużycia na obecnym poziomie. Do 2040 r. spadek produkcji prądu z węgla zaplanowano na poniżej 30 proc. - napisano w dokumencie.

Od 2033 r. pierwszy blok jądrowy

Z PEP wynika, że od 2033 r., co dwa lata będzie oddawany nowy blok jądrowy, w sumie ma powstać 6 bloków o mocy 6-9 GW. Gaz w elektroenergetyce będzie stosowany głównie w celach regulacyjnych.

W 2030 r. 21 proc. prądu z OZE, ale nie z wiatraków

W 2030 r. 21 proc. w zużyciu końcowym ma pochodzić OZE , zapowiedziano też rezygnację z rozbudowy wiatraków na lądzie - ma ja zastąpić fotowoltaika a od 2026 r. - offshore. Wsparcie dla OZE ma premiować dyspozycyjność - zapowiedziano w PEP.

Tobiszowski: będziemy wspierać dyspozycyjne OZE

Projekt Polityki Energetycznej Państwa do 2040 r. zakłada wspieranie tych OZE, których rozwój nie zagraża bezpieczeństwo, maksymalnie dyspozycyjnych - oświadczył wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.

OZE maksymalna dyspozycyjność i wsparcie dla rynków lokalnych energii

Jak stwierdził Tobiszowski, wzrost OZE będzie się opierał o transport, a także biomasę w ciepłownictwie. „Widzimy potencjał offshore (morskiej energetyki wiatrowej) i energetyki prosumenckiej, choć dla stabilności pracy chcemy, aby prosumenci mieli magazyny energii” - mówił. Chcemy aby rozwój OZE nie zagrażał bezpieczeństwu, system wsparcia będzie uprzywilejowywał maksymalną dyspozycyjność i zaspokajanie potrzeb lokalnych - dodał.

Stawiamy na kogenerację

Wiceminister Tomasz Dąbrowski, mówiąc o planach wobec ciepłownictwa stwierdził, że należy dążyć do jak największego zastosowania kogenercji (jednoczesnego wytwarzania energii elektrycznej i ciepła - PAP), źródeł odnawialnych i odpadów w ciepłownictwie. "Rozbudowa systemów ciepłowniczych, inteligentnych sieci i magazynów ciepła, rozszerzenie obowiązku podłączania się do systemu" - wyliczał.

Zapowiedź nowego modelu rynku ciepła: gaz, pompy ciepła, prąd

Dąbrowski zapowiedział nowy model rynku ciepła i polityki taryfowej, oraz poszukiwania bodźców do optymalizacji kosztowej. "Na obszarach bez sieci ciepłowniczej chodzi o jak najniższą emisyjność, w pierwszej kolejności chcemy stosować gaz, pompy ciepła, ogrzewanie elektryczne, a dopiero na końcu paliwa stałe" – powiedział.

Naimski: gaz w PEP traktujemy jako paliwo przejściowe – to kopalina „wyczerpywalna”

Projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. traktuje gaz jako paliwo przejściowe - oświadczył pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Jako powody wymienił: emisyjność i brak krajowych zasobów.

REKLAMA

Gaz to kopalina wyczerpywalna, nie mamy własnych źródeł

Naimski podczas prezentacji projektu podkreślał, że gaz to kopalina, "wyczerpywalna" i jest źródłem emisji CO2 mniejszej niż z węgla, ale z czasem będzie zastępowany przez źródła zeroemisyjne.

Drugi powód przejściowego charakteru gazu to brak własnych źródeł zdolnych pokryć „dramatyczny i szybki” wzrost zużycia - dodał Naimski.

Polska gospodarka nie będzie się przestawiać na gaz

"Gaz będzie używany w perspektywie strategii jako element regulacyjny, nie będziemy przestawiali gwałtownie polskiej energetyki na gaz" - podkreślił.

Będzie jednak rozbudowa Terminala LNG, Baltic Pipe

Naimski podtrzymał plany rozbudowy terminala LNG, Baltic Pipe i krajowego wydobycia. Ok. 2037-2040 będziemy mogli przeznaczyć na cele energetyczne ok. 5 mld m sześc. gazu rocznie i to zapewni zaopatrzenie elektrowni regulacyjnych - stwierdził.

Ministerstwo energii zakłada udostępnianie nowych złóż węgla kamiennego

Obecny na konferencji wiceminister resortu Grzegorz Tobiszowski zapowiedział udostępnianie nowych złoża węgla kamiennego i obszarów wydobywczych.

Jak mówił wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, planowane są nowe obszary wydobycia węgla kamiennego, a przyszłość węgla brunatnego zależy od rozwoju nowych technologii jego użycia. Dla obu węgli ważne jest zaplanowanie przyszłości dla obszarów poeksploatacyjnych - stwierdził. Jak dodał, kluczowe jest wykorzystanie w sektorze energetycznym frakcji odpadów biomasy i pozostałości z leśnictwa i rolnictwa, co zapobiegnie konkurencji surowcowej.

Wiceminister Tadeusz Skobel mówił, że rozbudowa mocy wytwórczych jest niezbędna z powodu zastępowania starych źródeł i wzrostu produkcji. „Dążymy do zapewnienia pokrycia zapotrzebowania własnymi źródłami, to jest cel tej polityki. Wymiana transgraniczna służy do zapewnienia dodatkowego poziomu bezpieczeństwa” - podkreślił. Jak dodał, konieczność uruchomienia atomu wynika z obciążeń polityki klimatycznej, a 21 proc. cel OZE na 2030 r. przekłada się na 27-proc. udział źródeł odnawialnych w produkcji energii elektrycznej.

PAP, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej