Problemy z odbiorem śmieci w Warszawie. Radni PiS chcą dymisji wiceprezydenta
Stołeczni radni Prawa i Sprawiedliwości wzywają prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego do zdymisjonowania swojego zastępcy Michała Olszewskiego, który - ich zdaniem - odpowiada za kryzys przy odbiorze odpadów w mieście w ostatnich dniach.
2019-07-10, 09:58
- Zmiana operatorów spowodowała problemy z odbiorem śmieci w kilku dzielnicach
- Radni chcą dymisji wiceprezydenta stolicy
- Ratusz odpowiada: skala problemu jest mała
Od 1 lipca w czterech dzielnicach - na Bielanach, Żoliborzu, Targówku i Białołęce - zmienili się operatorzy odbioru odpadów komunalnych. Ale jeszcze w czerwcu mieszkańcy zaczęli się skarżyć na zalegające w śmietnikach odpady. W zeszłym tygodniu władze Warszawy zapewniały, że problem zostanie rozwiązany do końca weekendu. Wczoraj w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl rzecznik ratusza Kamil Dąbrowa wyjaśniał, że problemy wynikają z tego, że nowi operatorzy dopiero wdrażają się do odbioru odpadów. Zapewnił, że zgłoszeń o zalegających śmieciach jest coraz mniej.
Radni żądają dymisji
Jednak, jak podkreślają radni PiS, mimo upływu kilku dni problem wcale się nie skończył. Dziś Sebastian Kaleta, Cezary Wąsik i Jacek Ozdoba zorganizowali konferencję prasową na tle przepełnionego śmietnika przy ulicy Topazowej na Targówku. Zaapelowali na niej do Rafała Trzaskowskiego o zdymisjonowanie wiceprezydenta Michała Olszewskiego, odpowiedzialnego, ich zdaniem, za chaos z odbiorem odpadów.
Sebastian Kaleta zaapelował też do prezydenta, by przyjechał na ulicę Topazową i na własne oczy zobaczył, jak wygląda sytuacja.
- Panie prezydencie Trzaskowski, proszę przyjechać na ulicę Topazową, proszę zabrać te śmieci. Mieszkańcy żyją w smrodzie, w trudnych warunkach. Miała być selektywna zbiórka odpadów, a widzimy, co się dzieje. To jest po prostu dramat. Panie rzeczniku Dąbrowa, to nie fake news, to są prawdziwe śmieci. Niestety, przykro, że w polskiej stolicy radny musi wyręczać prezydenta i pokazywać, gdzie są niewywiezione śmieci. To jest niepoważne w stolicy pięknego kraju, którym jest Polska. Do roboty, panowie, bo panu Olszewskiemu już dziękujemy - podkreślił.
REKLAMA
- Mówiłem: RT zrobi w Warszawie wojnę ideologiczną, sam nie będzie się przejmował jej problemem, a zajmować go będą głównie podróże po świecie i lans. I co? Obietnice do kosza, o czym pisze nawet "GW", problemy narastają, a prezydent w kolejnej podróży - tak z kolei skomentował sytuację europoseł Patryk Jaki, były kandydat na prezydenta stolicy.
Ratusz odpowiada
W odpowiedzi na konferencję radnych rzecznik ratusza Kamil Dąbrowa podkreślił, że problem dotyczy niewielkiej liczby punktów odbioru śmieci, jeśli weźmie się pod uwagę skalę całego miasta.
- Informuję, że problem odpadów rozwiązujemy na bieżąco. Mamy 110k punktów odbioru. Problem dotyczy mniej niż 1 proc. Nie przykryje Pan tym tematem porażki, jaką jest deforma edukacji. Śmieci sprzątamy, a bałaganu w oświacie nie da się pozamiatać. Brakuje 7k miejsc w szkołach - napisał Kamil Dąbrowa.
PolskieRadio.pl, twitter, md
REKLAMA
REKLAMA