Posłowie. O książce "Nawiedzony dom"
- W kilku miejscach w tej książce jest zamazana granica między typową powieścią grozy, a współczesnym horrorem - powiedział o książce "Nawiedzony dom" Piotr Gociek. W najnowszym odcinku audycji "Posłowie", książkowe nowości prezentował także Łukasz Orbitowski.
2020-01-09, 10:00
Posłuchaj
Łukasz Orbitowski oraz Piotr Gociek porozmawiali o książce Johna Boynea „Nawiedzony dom”.
Eliza Caine postanawia po śmierci ojca porzucić Londyn i objąć stanowisko guwernantki w posiadłości Gaudlin Hall. W starym domu nie zastaje jednak pracodawcy. Wita ją tylko… dwoje dzieci i Tajemnica, o której nikt nie chce mówić.
- Nie jest to historia, w której mamy realistyczne wytłumaczenie, w tym nawiedzonym domu te duchy rzeczywiście się pojawiają - stwierdził Piotr Gociek. Publicysta mówił także o wyróżnikach gatunkowych omawianej książki.
- W kilku miejscach jest zamazana granica między typową powieścią grozy, a współczesnym horrorem - zauważył.
REKLAMA
Łukasz Orbitowski powiedział wprost, że jego zdaniem "Nawiedzony dom" to "nie jest rzeczywiście najlepsza książka".
- Zastanawiałem się, skąd ona się wzięła (...). Jest to bardzo nudne i bardzo naiwne. Jedna rzecz, która w tej książce jest fajna, to duchy. W tej powieści pojawiają się nie jeden, ale dwa duchu. Jeden to niszczycielska siła, a ten drugi, to duch opiekuńczy - opowiadał Łukasz Orbitowski.
W audycji rozmawiano także o książce "Distortion" Cezarego Zbierzchowskiego. Autor oddaje realia konfliktu zbrojnego poprzez towarzyszenie żołnierzom w misji, a pierwiastek fantastyczny staje się alegorią piekła, w które zamienia się każda wojna.
Zachęcamy do wysłuchania rozmowy.
REKLAMA
***
Audycja: "Posłowie"
Prowadzący: Piotr Gociek, Łukasz Orbitowski
Data emisji: 09.01.2020
Godzina emisji: 22.06
REKLAMA
PR24/tb
Polecane
REKLAMA