Janusz Szewczak: robimy w Polsce ogromne postępy w oszczędzaniu energii
- To, że Polsce nakazuje się odejście od węgla, to szerszy problem związany z naszą pozycją w Europie. Niektórym się nie podoba, że Polska zaczyna być konkurencyjna i nie zgadza się na segregację poszczególnych państw w ramach Unii Europejskiej - mówił w Polskim Radiu 24 były poseł PiS Janusz Szewczak.
2020-01-29, 16:00
Posłuchaj
Niemiecki minister gospodarki Peter Altmaier wydał w czwartek zgodę na podłączenie do sieci elektrowni węglowej Datteln 4. Tym samym potwierdziły się doniesienia mediów z listopada 2019 roku.
Datteln 4 ma zostać podłączona latem tego roku. To elektrownia na węgiel kamienny o mocy 1,1 GW, była budowana od 2007 roku przez koncern Uniper. Kosztowała 1,5 miliarda euro.
>>> [CZYTAJ TAKŻE]: Ekspert ws. Baltic Pipe: problemem może być skrzyżowanie z Nord Stream 2
Informacja o nowej elektrowni węglowej może dziwić, bo w Niemcy wpisują się w unijną politykę tzw. zielonego ładu, która polega m.in. na odchodzeniu od węgla na rzecz innych źródeł energii.
REKLAMA
"W ataku na Polskę chodzi o nasze wpływy, pozycję i pieniądze"
Janusz Szewczak podkreślał w PR24, że to, "że Polsce nakazuje się odejście od węgla, to szerszy problem - problem pozycji Polski w Europie".
- Niektórym nie podoba się, że Polska zaczyna być konkurencyjna i nie zgadza się na segregację państw w ramach UE - stwierdził Janusz Szewczak. - Staliśmy się poważnym konkurentem w eksporcie, w usługach, w rozwoju gospodarczym. PKB Polski wyniesie ok. 4.1-4.2. Jak to ma się do 0,4 czy 1.0 PKB większości krajów UE? - pytał.
Zdaniem Gościa PR24 podobne podłoże mają ataki instytucji europejski na Polskę w zw. z reformą wymiaru sprawiedliwości w naszym kraju. - Atak na Polskę ma podtekst nie jurystyczny, ale chodzi o wpływy, pozycję i pieniądze - stwierdził publicysta.
"Zaczynamy w Polsce oszczędzać energię"
Janusz Szewczak mówił także o znaczeniu energii w tak dużych gospodarkach, jak gospodarki polska czy niemiecka, także w kontekście budowy Nord Stream II. - Przemysł niemiecki jest wściekły na niemieckich polityków. Koncerny wiedzą, że muszą otrzymać rekompensaty, ale osłabnie też ich pozycja. Nie tylko ręce do pracy są niezbędne, ale potrzebna jest też energia - tłumaczył ekonomista, który wyjaśniał, że pozycja Polski w obszarze energetyki jest zupełnie inna niż ta, którą zajmują Niemcy dysponujący różnorodnymi źródłami energii.
REKLAMA
- Nie mamy elektrowni atomowych, a fotowoltaika dopiero u nas rusza. Mimo to robimy w Polsce ogromne postępy, jeżeli chodzi o politykę klimatyczno-energetyczną. Zaczynamy w Polsce oszczędzać energię - podsumował Janusz Szewczak.
W audycji także o debacie w Radzie Europy nt. instytucji demokratycznych w Polsce.
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
REKLAMA
Prowadząca: Małgorzata Raczyńska-Weinberg
Gość: Janusz Szewczak
Data emisji: 29.01.2020
Godzina emisji: 15.33
REKLAMA
PR24/PAP/tb
REKLAMA