Sakiewicz: za chwilę dowiemy się, że Kidawa-Błońska nie ma nic wspólnego z marszałkiem Grodzkim
- Jeśli PO odetnie się od marszałka senatu Tomasz Grodzkiego, to on prędzej czy później zrezygnuje z tej funkcji - mówił w Polskim Radiu 24 red Tomasz Sakiewicz.
2020-02-24, 10:47
Posłuchaj
Gość PR24 odniósł się na początku audycji do sondażu pracowni Estymator, na zlecenie DoRzeczy.pl, która zapytała Polaków o kilka kwestii dotyczących bieżącego życia politycznego, w tym onkologii. Pytanie brzmiało jak Pan/Pani ocenia zachowanie polityków opozycji, którzy w trakcie kampanii wyborczej wykorzystują temat chorych onkologicznie dzieci?
15,3 proc. ankietowanych odpowiedziało, że "zdecydowanie pozytywnie", na "raczej pozytywnie" postawiło 16,9 proc. "Raczej negatywnie" odpowiedziało 28,2 proc. badanych, a "zdecydowanie negatywnie" 26,1 proc. respondentów. Zdania w tej kwestii nie miało 13,5 proc. Granie tematem onkologii negatywnie ocenia 17 proc. wyborców Roberta Biedronia, 28 proc. wyborców Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i 40 proc. głosujących na Władysława Kosiniaka-Kamysza.
"PO chce chować Grodzkiego"
Powiązany Artykuł
"Polska jest krajem spokojnym i bezpiecznym". Andrzej Duda podsumował 5 lat urzędowania
- To oznacza, że eksponowanie gestu Joanny Lichockiej i podpinanie pod to wrażliwości Platformy Obywatelskiej, która jest znana z różnych rzeczy, ale nie z tego, spowoduje, że PO wchodzi na boisko, na którym ma silniejszego przeciwnika - mówił redaktor Tomasz Sakiewicz. Dodał, iż sztab PO uważa już, że trzeba "chować" marszałka Senatu, Tomasza Grodzkiego, bo będzie ciągnął partię w dół.
REKLAMA
- Za chwilę dowiemy się, że Małgorzata Kidawa-Błońska nie ma nic wspólnego z marszałkiem Tomaszem Grodzkim, a jeśli tak będzie, to on prędzej czy później będzie musiał zrezygnować ze stanowiska senackiego - podkreślił gość PR24. Zauważył, że to postać bezwzględna, także dla pacjentów, która zacznie szkodzić PO.
"Hipokryzja GW"
Odnosząc się do doniesień Gazety Wyborczej o tym, że szefowa kampanii Andrzeja Dudy, Jolanta Turczynowicz-Kieryłło, podczas ciszy wyborczej miała roznosić ulotki i ugryźć w rękę mężczyznę, gdy na ulicy zauważył ją jeden z kandydatów na burmistrza Milanówka, powiedział, iż "tłumaczenia szefowej kampanii są inne".
- Otóż ona sama tłumaczyła, że została napadnięta podczas spaceru z synami i psem. Trzeba pamiętać, że w "Gazecie Wyborczej" dominuje przede wszystkim hipokryzja, bo ta sama gazeta stawała dotychczas w obronie kobiet, tutaj tymczasem stanęła w obronie tęgiego mężczyzny - mówił dziennikarz.
Zachęcamy do wysłuchania nagrania rozmowy.
REKLAMA
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Michał Rachoń
Goście: Tomasz Sakiewicz (Gazeta Polska Codziennie, TV Republika)
Data emisji: 24.02.2020
REKLAMA
Godzina emisji: 9.36
PR24/jj
REKLAMA