Rozmowa trwała ponad 4,5 godziny. Wysłannik Trumpa był u Putina

W Sankt Petersburgu zakończyło się spotkanie Władimira Putina ze Stevem Witkoffem. Trwało ponad 4,5 godziny. Specjalny wysłannik Donalda Trumpa przyleciał do Rosji, aby omówić kolejne warunki zawieszenia broni na Ukrainie. Jak poinformował rzecznik Kremla, rozmowy odbywały się przy zamkniętych drzwiach.

2025-04-11, 21:50

Rozmowa trwała ponad 4,5 godziny. Wysłannik Trumpa był u Putina
Władimir Putin rozmawiał z wysłannikiem Trumpa Steve'em Witkofferm. Foto: PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV/SPUTNIK/KREMLIN / POOL

Spotkanie w Rosji

Władimir Putin przyjął Steva Witkoffa w Bibliotece Prezydenckiej w Sankt Petersburgu. Rosyjskie media państwowe wybijały wymianę powitań w języku angielskim i uścisk dłoni między rozmówcami. W rozmowach Władimirowi Putinowi towarzyszyli: doradca Jurij Uszakow i specjalny wysłannik do spraw Ukrainy Kiriłł Dmitrijew.

Kreml ogólnie podał, że rozmowy dotyczyły uregulowania konfliktu na Ukrainie. Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że "trwa żmudna praca" w sprawie warunków zawieszenia broni.

Apel Trumpa

Wcześniej Donald Trump zaapelował w mediach społecznościowych do Władimira Putina. Prezydent USA wyraził swoje zniecierpliwienie wobec działań Kremla. "Rosja musi się ruszyć. Zbyt wielu ludzi ginie, tysiące każdego tygodnia, w okropnej i bezsensownej wojnie - wojnie, która nigdy nie powinna była się wydarzyć i nie wydarzyłaby się, gdybym [wówczas] był prezydentem" - napisał Trump.

W ostatnich dniach kilkakrotnie oświadczył, że "nie podobają mu się" rosyjskie bombardowania w Ukrainie, zaś przedstawicielka USA w ONZ ostrzegała, że Waszyngton "nie będzie miał cierpliwości" do rozmów prowadzonych w złej wierze. Sekretarz stanu Marco Rubio twierdził z kolei, że w najbliższych tygodniach okaże się, czy Rosja poważnie podchodzi do negocjacji.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/jp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej