Koronawirus utrudnia życie Chińczykom. Sinolog: nie funkcjonuje 80 proc. szkół i uczelni

- Chiny z powodu koronawirusa stanęły na zakręcie. Ale w tej chwili trudno jest powiedzieć, co dalej będzie z Państwem Środka. Niektórzy mówią, że gospodarka spadnie tam od 2 do 4 punktów procentowych. To jednak spekulacja, bo mamy zbyt dużo niewiadomych - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Bogdan Góralczyk, sinolog.

2020-03-05, 16:44

Koronawirus utrudnia życie Chińczykom. Sinolog: nie funkcjonuje 80 proc. szkół i uczelni

Posłuchaj

Prof. Bogdan Góralczyk o sytuacji w Chinach w związku z koronawirusem ("Temat dnia / Gość PR24")
+
Dodaj do playlisty

Koronawirus sieje zagrożenie na całym świecie. Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), do czwartku rano odnotowano ponad 95 tys. przypadków infekcji koronawirusem w 79 krajach świata, a ponad 3,2 tys. zakażonych zmarło, w zdecydowanej większości w Chinach. To właśnie z tego kraju - dokładnie z Wuhanu - śmiertelny wirus globalnie się rozprzestrzenił.

Powiązany Artykuł

1200_koronawirus_PAP.jpg
Koronawirus w Chinach zbiera żniwo. Ponad trzy tysiące zmarłych

"Mamy zbyt dużo niewiadomych"

Państwo Środka zostało najbardziej dotknięte przez epidemię. Praktycznie wszystkie wielkie miasta wyglądają na wymarłe, panuje tam niewielki ruch. Nic dziwnego, że m.in. Chińczycy zastanawiają się, jak sytuacja z Covid-19 wpłynie na sytuację ekonomiczną ich kraju.

- Chiny z powodu koronawirusa stanęły na zakręcie. Jednak w tej chwili trudno jest powiedzieć, co dalej z tym państwem będzie, bo jest na to zbyt wcześnie. Wciąż przecież nie wiemy, jakie jest rzeczywiste źródło pochodzenia tego wirusa. Ostatnio Chińczycy jak mantrę powtarzają, że niekoniecznie mógł on się narodzić na targu ze zwierzętami w Wuhanie. Nie wiemy też, jak Covid-19 się przenosi, a niepokojące jest to, że właśnie w tym mieście do szpitali wróciło kilka osób, które miałyby już wyleczone z choroby spowodowanej przez koronawirusa - powiedział prof. Bogdan Góralczyk.

>>>[POLSKIE RADIO 24] Hanna Shen: Chińczycy są powoli nawoływani do powrotu do pracy

REKLAMA

Zdaniem sinologa w przypadku, kiedy Chińczykom udałoby się poskromić Covid-19 do końca marca, sytuacja ekonomiczna nie powinna się tam dramatycznie pogorszyć. - Ale niektórzy mówią, że gospodarka spadnie tam od 2 do 4 punktów procentowych. To jednak spekulacja, bo mamy zbyt dużo niewiadomych - podkreślił gość audycji.

"Chińskie miasta »stanęły«"

Prof. Bogdan Góralczyk powiedział, że chiński prezydent Xi Jinping już 7 stycznia wiedział, że w jego kraju pojawił się śmiertelny wirus, ale mimo to zezwolił na masowe przemieszczanie się mieszkańców kraju w związku z obchodami Chińskiego Nowego Roku. Zdaniem sinologa był to błąd, który doprowadził do rozwoju choroby i w efekcie paraliżu miast oraz wielu dziedzin życia.

- W Chinach nie funkcjonuje 80 proc. szkół i uczelni, a nauka odbywa się przez internet. To ogromna skala, która pokazuje, że chińskie miasta "stanęły". Na Twitterze widziałem zdjęcia z wczorajszego ranka z Pekinu. Ukazywały zupełnie pustą stolicę - mówił sinolog.

Powiązany Artykuł

Koronawirus Chiny 1200 PAP.jpg
Ekspert: Chiny prowadzą wojnę ludową przeciw koronawirusowi

Koronawirus wpłynął już także na życie polityczne. Co roku 5 marca w Państwie Środka rozpoczyna się dziesięciodniowa sesja chińskiego parlamentu, podczas której zdawany jest raport o stanie państwa. - A w tym roku to najważniejsze wydarzenie polityczne w Chinach zostało przełożone. Dla wielu Chińczyków to ewenement, bo ostatni raz coś takiego miało miejsce ponad 40 lat temu, kiedy w ich kraju doszło do rewolucji kulturalnej - przypomniał prof. Bogdan Góralczyk.

REKLAMA

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

* * *

Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Antoni Trzmiel
Gość: prof. Bogdan Góralczyk (sinolog)
Data emisji: 05.03.2020
Godzina emisji: 15.33

PR24/bb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej