Ukraińscy jeńcy w Donbasie poddawani torturom. Jest reakcja UE na międzynarodowy raport
- Arbitralne zatrzymania, tortury i złe traktowanie ukraińskich jeńców w Donbasie muszą się skończyć, tak samo jak bezkarność sprawców takich czynów - oświadczył w piątek rzecznik unijnej dyplomacji Peter Stano.
2020-03-27, 12:35
To reakcja na raport Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw praw człowieka (UNHCHR), który potwierdził, że praktyki arbitralnego aresztowania, tortur i złego traktowania jeńców we wschodniej Ukrainie cały czas mają miejsce. - Wszystkie strony muszą przestrzegać swoich zobowiązań wynikających z międzynarodowego prawa człowieka i prawa humanitarnego - zaznaczył Stano.
Raport UNHCHR wskazał na powtarzające się działania takie jak: arbitralne zatrzymania, często polegające na uprowadzeniu, tortury i złe traktowanie więźniów związanych z konfliktami w tzw. Ługańskiej Republice Ludowej i Donieckiej Republice Ludowej.
Powiązany Artykuł

Spotkanie wysokich rangą przedstawicieli Rosji i Ukrainy. Wkrótce kolejna wymiana jeńców?
- Te praktyki i bezkarność ich sprawców muszą się skończyć. Zawarte w raportach UNHCHR opisy więźniów dotyczące warunków ich zatrzymania są przerażające. UE oczekuje natychmiastowych i wszechstronnych dochodzeń w sprawie zgłoszonych naruszeń - oświadczył rzecznik.
REKLAMA
"Zapewnić dostęp do zatrzymanych i aresztów"
Jak dodał, niezależnym obserwatorom, takim jak Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) czy Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, należy zapewnić pełny i bezwarunkowy dostęp do wszystkich zatrzymanych, a także aresztów czy innych miejsc, w których przebywają osoby pozbawione wolności.
"W tym kontekście UE oczekuje, że Rosja wywrze poważny wpływ na wspierane przez nią formacje zbrojne, aby osiągnąć trwałe i pokojowe polityczne rozwiązanie konfliktu we wschodniej Ukrainie" - napisał w oświadczeniu Stano.
Unia Europejska niezmiennie wyraża pełne poparcie dla niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy w granicach uznanych na arenie międzynarodowej.
Były już szef dyplomacji Ukrainy Wadym Prystajko, obecnie wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej, mówił na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ miesiąc temu, że okupowane terytorium Ukrainy stało się obszarem strachu i terroru. "Władze okupacyjne - czy to na Krymie, czy w części Donbasu - stosują represje, uciekając się do systematycznego i prowadzonego na dużą skalę naruszania praw człowieka i podstawowych wolności" - opisywał.
REKLAMA
bartos
REKLAMA