"Mobilizacja wyborców istotnym czynnikiem". Jakub Jałowiczor o wyścigu prezydenckim
- Wydaje się, że Rafał Trzaskowski już skutecznie skonsumował elektorat kontrkandydatów, czyli Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza, bo to są jego główni przeciwnicy - powiedział w Polskim Radiu 24 Jakub Jałowiczor. - To z punktu widzenia opozycji sytuacja korzystna, bo jeszcze niedawno wydawało się, że nie będzie poważniejszej walki - dodał.
2020-06-19, 21:15
Jakub Jałowiczor omówił w audycji "Temat Dnia" ostatnie przedwyborcze sondaże oraz kampanię poszczególnych kandydatów na prezydenta na tydzień przed ogłoszeniem ciszy wyborczej. Podkreślał, że obecna sytuacja jest korzystna dla opozycji, bo "jeszcze niedawno wydawało się, że nie będzie poważniejszej walki" - zauważył.
"Opozycja zakłada kampanię na rzecz frekwencji"
- Pewnym kłopotem jest sumowanie głosów w drugiej turze. Można przypuszczać, że głosy Szymona Hołowni przejdą na Rafała Trzaskowskiego. Z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem nie jest pewne, jak się te głosy rozłożą. Część trafi do Rafała Trzaskowskiego, część do Andrzeja Dudy, trudno dziś powiedzieć, jakie to będą proporcje - stwierdził publicysta "Gościa Niedzielnego", który był pytany także o możliwe przepływy elektoratu Krzysztofa Bosaka.
Posłuchaj
REKLAMA
Posłuchaj
- Może ten elektorat podzieli się według linii podziału na: narodowców i "korwinowców". Narodowcy nie zagłosują na Rafała Trzaskowskiego, pytanie, czy będą gotowi zagłosować na Andrzeja Dudę, czy zostaną w domu? Co do "korwinowców" to trudno cokolwiek prognozować - powiedział Jakub Jałowiczor.
Powiązany Artykuł

"Prezydent Duda musi łowić w centrum i po prawej stronie". Publicysta o kampanii wyborczej
Według Gościa PR24 kluczowym czynnikiem, który zadecyduje o elekcji, może okazać się mobilizacja wyborców, umiejętne przeciągnięcie na swoją stronę wyborców niezdecydowanych, a jednocześnie gra o jak najwyższą frekwencję.
- Mobilizacja wyborców jest czynnikiem bardzo istotnym. Tu opozycja zakłada kampanię na rzecz frekwencji, tak jak to się działo w 2007 roku. Wtedy był taki przekaz, że trzeba coś zmienić i PiS na dwie kadencje straciło władzę. Kampania na rzecz frekwencji jest słusznym działaniem. W teorii chodzi o to, żeby aktywizować obywateli, ale zawsze jest tak, że wysoka frekwencja którejś stronie służy i ta strona frekwencję nakręca - tłumaczył publicysta.
Powiązany Artykuł

Adam Andruszkiewicz: Rafał Trzaskowski gra losem Polaków, o których my walczymy
W audycji także o tym, co zrobią wyborcy Szymona Hołowni, gdy ich faworyt nie przejdzie do drugiej tury wyborów prezydenckich.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Mateusz Drozda
Gość: Jakub Jałowiczor
Data emisji: 19.06.2020
REKLAMA
Godzina emisji: 20:06
PR24/PAP/IAR/tb
REKLAMA