"Dziwię się, że strona niemiecka wysunęła tego dyplomatę". Krasnodębski o kandydacie na ambasadora Niemiec w Polsce
- To prowokujące. To pokazanie, że polska wrażliwość wcale nie interesuje wcale strony niemieckiej - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Zdzisław Krasnodębski, poseł do Parlamentu Europejskiego (Prawo i Sprawiedliwość). Tematem audycji była m.in. kandydatura Arndta Freytaga von Loringhovena na ambasadora Niemiec w naszym kraju.
2020-08-28, 20:00
Rau poinformował, że jednym z tematów nieformalnego spotkania ministrów spraw zagranicznych państw UE była próba otrucia rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
"Strona niemiecka musiała zakładać, że ta historia rodzinna zostanie odkryta"
W audycji "Stan Rzeczy" o zmianie szefa polskiej dyplomacji oraz o relacjach Polski z najważniejszymi państwami Europy.
Prof. Zdzisław Krasnodębski mówił też kandydaturze Arndta Freytaga von Loringhovena na ambasadora w naszym kraju. Polskie MSZ od trzech miesięcy wstrzymuje się z wydaniem zgody na objęcie przez dyplomatę placówki w Warszawie. Powodem ma być nazistowska kariera jego ojca.
REKLAMA
- Nie wiem, z jakich powodów ta sprawa się przedłuża. Mamy epidemię, mieliśmy wybory, jesteśmy przed rekonstrukcją rządu, zmienił się szef MSZ. Wiem, że ta kandydatura stała się przedmiotem kontrowersji, pewnego nacisku czy wręcz oburzenia ze strony mediów niemieckich - stwierdził eurodeputowany PiS. - Ta kandydatura wywołuje w Polsce kontrowersje. Nie wiem czy to ma wpływ na spowolnienie tego procesu - dodał.
Powiązany Artykuł
Bonikowska o sytuacji na Białorusi: Niemcy nie mówią takim samym głosem jak Polska
Prowadzący audycję Dariusz Dudkiewicz przypomniał, że "kontrowersje wywołuje przeszłość ojca niemieckiego dyplomaty, który był adiutantem Adolfa Hitlera".
Posłuchaj
REKLAMA
- Mogę powiedzieć, że dziwię się, że strona niemiecka wysunęła tego kandydata, zdając sobie sprawę, niezależnie od jego osobistych kwalifikacji, że ta jego historia rodzinna wywoła w Polsce kontrowersje i nie wszyscy będą uważali, że to kandydat stosowny. Niemcy mają wielu znakomitych dyplomatów, dlatego mnie to dziwi - przekonywał prof. Zdzisław Krasnodębski. - Strona niemiecka musiała zakładać, że ta historia rodzinna zostanie odkryta i stanie się przedmiotem debaty. Pan ambasador jest być może dobrym dyplomatą i może – jeśli zostanie jego kandydatura zatwierdzona – zostanie bardzo dobrym ambasadorem, ale (...) to prowokujące. To pokazanie, że polska wrażliwość wcale nie interesuje strony niemieckiej - dodał.
W audycji także o tym, w jaki sposób przeszłość ciągle wpływa na relacje Warszawy i Berlina.
***
Audycja:
Prowadzący: Rafał Dudkiewicz
Gość: Zdzisław Krasnodębski, poseł do Parlamentu Europejskiego (Prawo i Sprawiedliwość)
Data emisji: 28.08.2020
Godzina emisji: 19:06
Polskie Radio 24/PAP/IAR/tb
REKLAMA