Co trzecia firma ocenia swoją sytuację finansową jako dobrą. Tak wynika z badania dla BIG InfoMonitor
35 proc. małych i średnich firm ocenia swoją sytuację finansową jako dobrą, a niecałe 15 proc. jako złą - wynika z badania dla BIG InfoMonitor. Największa niepewność co do najbliższej przyszłości panuje wśród mikrofirm, czyli firm zatrudniających do dziewięciu osób.
2021-03-12, 13:50
W I kwartale tego roku niemal połowa mikro-, małych i średnich firm (47 proc.) zadeklarowała, że obecna sytuacja finansowa ich biznesów "nie jest ani dobra, ani zła", 35 proc. twierdzi, że firma jest w dobrej kondycji, a niecałe 15 proc., że w złej i bardzo złej – podano w badaniu firmy Keralla Research dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Jednocześnie przedsiębiorcy są umiarkowanymi optymistami co do prognoz na przyszły kwartał. Przeważają oczekujący, że kondycja się poprawi, na co liczy co czwarty ankietowany, podczas gdy spodziewających się pogorszenia jest o połowę mniej.
Powiązany Artykuł
Według wskaźnika koniunktury PIE i BGK, najlepsze nastroje są w przemyśle i budownictwie
Przyzwolenie na łamanie prawa
Największa niepewność co do najbliższej przyszłości (II kwartał) panuje wśród mikrofirm, czyli zatrudniających do dziewięciu osób.
– Nastawienie do jutra różni się w zależności od branży. Optymiści przeważają wśród przedsiębiorców budownictwa i handlu, a w przemyśle i usługach, pomiędzy oczekującymi poprawy i pogorszenia się widać równowagę. W transporcie dominują natomiast pesymiści – mówi prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.
Eksperci BIG wskazują, że mimo nie najgorszej samooceny własnej sytuacji finansowej przedsiębiorcy są w stanie zrozumieć tych, którzy nie dają rady utrzymać reżimu pandemicznego i otwierają biznesy mimo zakazu. Działania takie popiera 70 proc. ankietowanych. Przyzwolenie na łamanie prawa wzrasta wraz z liczbą osób zatrudnianych przez firmę, z której pochodzi ankietowany. O ile w firmach mikro zatrudniających do dziewięciu osób na przeciwstawianie się ograniczeniom przyzwala dwie trzecie ankietowanych, to wśród średnich firm, z załogą od 50 do 249 osób – ponad trzy czwarte. Przedsiębiorców, którzy nie popierają takich zachowań, jest 15 proc.
REKLAMA
Autorzy badania zwrócili uwagę, że ponad 78 proc. badanych biznesów nie miała narzuconych ograniczeń prowadzenia działalności gospodarczej. Częściowy lub całkowity zakaz działania dotyczy 7 proc. z 500 ankietowanych firm. Ponad 14 proc., czyli co siódma, choć teoretycznie nie jest objęta obostrzeniami, to jednak nie zarabia, bo zamknięte są branże, dla których pracuje, częściej jest to problem firm usługowych (22 proc.) i średnich (17 proc.).
Zaległości firm sięgnęły 33,69 mld zł
Z danych pochodzących z prowadzonego przez BIG InfoMonitor rejestru dłużników oraz z bazy BIK wynika, że w styczniu tego roku zaległości przedsiębiorstw wobec dostawców i banków wzrosły o blisko 168 mln zł. W zeszłym roku średnia miesięczna zmiana wynosiła niecałe 110 mln zł.
Powiązany Artykuł
"Do firm trafiło już ponad 193,5 mld zł". Jarosław Gowin o rządowych programach wsparcia
- Pierwszy miesiąc 2021 r. nie rokuje więc najlepiej, ale należy pamiętać, że problemy wynikające z pandemii zaczęły się przekładać na zaległości podmiotów gospodarczych w okolicach maja zeszłego roku - ocenia Sławomir Grzelczak.
Według Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK na koniec stycznia zaległości firm sięgnęły 33,69 mld zł. Łączna liczba przedsiębiorstw z problemami w spłacie bieżących zobowiązań wobec dostawców oraz rat kredytowych przekroczyła 322,1 tys. Przez miesiąc przybyło 1558 podmiotów opóźniających o co najmniej 30 dni płatności faktur i rat kredytowych na kwotę min. 500 zł.
REKLAMA
Sektorami, w których w styczniu przeterminowane zobowiązania podwyższyły się w największym stopniu, są kultura, rozrywka i rekreacja (21 proc.), rolnictwo (5 proc.) oraz przemysł (ponad 1 proc.).
PolskieRadio24.pl, PAP, DoS
REKLAMA