"Problem tworzy środowisko totalnej opozycji". Joanna Lichocka o sprawie Soku z Buraka
- To jest bardzo ważna sprawa dla polskiej debaty publicznej. To, że nie jesteśmy w stanie normalnie rozmawiać między sobą, że jest tyle nienawiści, że jest tak ostry podział między Polakami, to jest naprawdę poważny problem naszej wspólnoty - mówiła w Polskim Radiu 24 o hejcie w debacie publicznej i sprawie Soku z Buraka Joanna Lichocka (Prawo i Sprawiedliwość).
2021-03-30, 09:11
W sobotę portal tvp.info ujawnił zapis rozmów między Romanem Giertychem a twórcą Soku z Buraka Mariuszem Kozakiem-Zagozdą.
Powiązany Artykuł
"Czarno na białym widać, kto był zleceniodawcą". Rzecznik rządu o sprawie Soku z Buraka
Portal informuje, że administrator strony Sok z Buraka Mariusz Kozak-Zagozda prosił regularnie o wsparcie finansowe Romana Giertycha, ten zaś go udzielał. "Jak wynika z naszych informacji, działo się to za pośrednictwem Sebastiana Jarguta. Chcieliśmy z nim porozmawiać i zapytać w tej sprawie, ten jednak rozłączył się już na wstępie" - podaje portal.
Joanna Lichocka zwracała uwagę, że sprawy nagrań ujawniających finansowanie Soku z Buraka unikają media opozycyjne. - Tematu przede wszystkim boi się Platforma Obywatelska i środowiska, które dla niej nie pracują. (…) Wczoraj widziałam na Twitterze deklaracje dziennikarzy z "Newsweeka", z TVN-u, z "Gazety Wyborczej", że to nie jest żaden temat. To ich kompromituje, dziennikarze pokazują się jako ludzie, którzy nie są zainteresowani tym, co się naprawdę będzie: jak wygląda hejterska działalność najważniejszej partii opozycyjnej - zaznaczyła.
Powiązany Artykuł
"Opozycja wie, że bez rozsiewania kłamstw dot. rządu nie wygra wyborów". Bogdan Pęk sprawie Soku z Buraka
- Coś, co jest nazywane Sokiem z Buraka, to jest nie tylko jeden portal, ale cała sieć trolli w portalach społecznościowych, sieć opłacana z jednej strony, jak wiemy z tych nagrań, przez Romana Giertycha, ale z drugiej strony przez pieniądze, które płyną do Platformy Obywatelskiej na jej działalność. Wiemy, że twórca Soku z Buraka dostawał honoraria z budżetu Platformy Obywatelskiej za kolejne kampanie, a także, że na utrzymanie tego pana idą pieniądze publiczne, samorządowe z budżetu Warszawy - przypominała poseł.
REKLAMA
Posłuchaj
- Jak bardzo się cieszę, że to zostało ujawnione, ponieważ ta działalność hejterska oparta na nienawiści Platformy Obywatelskiej jest również przeze mnie opisywana od lat. Przypomnę, że zaczęło się to 2005 roku, kiedy Donald Tusk przegrał wybory z Lechem Kaczyńskim. (…) Wtedy Tusk i jego koledzy z Platformy podjęli decyzję o wykopaniu bardzo głębokiego podziału między Polakami opartego na negatywnych emocjach, na nienawiści, po to, żeby nie stracić elektoratu, który mógł odpłynąć do wtedy zwycięskiego PiS - mówiła gość audycji.
Joanna Lichocka dodała, że jest to naprawdę poważny problem naszej wspólnoty. - I ktoś ten problem rok po roku, miesiąc po miesiącu, tydzień po tygodniu tworzy. Na podstawie choćby tego wycinka więc, który pokazał się przy tych nagraniach sprawy Soku z Buraka, wiemy, że robi to środowisko totalnej opozycji i również zaprzyjaźnione z nim media - komentowała.
- Mnie podoba się apel pana redaktora Michała Karnowskiego, który wczoraj wystosował taki apel o powołanie komisji śledczej, która miałaby wyjaśnić wszystkie okoliczności tworzenia tego trollingu, tych akcji nienawiści, ponieważ to jest bardzo ważna sprawa dla polskiej debaty publicznej - podkreśliła poseł.
- Anna Maria Żukowska: właściciel Soku z Buraka przedstawił mi ofertę
- "Opozycja wie, że bez rozsiewania kłamstw dot. rządu nie wygra wyborów". Bogdan Pęk sprawie Soku z Buraka
Więcej w zapisie audycji.
***
Audycja: 24 Pytania - rozmowa poranka
Prowadzący: Dorota Kania
Gość: Joanna Lichocka (poseł PiS)
REKLAMA
Data emisji: 30.03.2021
Godzina emisji: 07:35
PR24/ka
Polecane
REKLAMA