Senat zajmie się Funduszem Odbudowy pod koniec maja. Poseł PiS: sytuacja jest kuriozalna
- Na arenie Unii Europejskiej nie wygląda to zbyt korzystnie, jeżeli chodzi o Polskę. Przypomnę, że w grudniu pan przewodniczący Budka mówił: "tak, oczywiście poprzemy, wszystko będzie w porządku". Natomiast głosowanie w Sejmie pokazało to, co pokazało - powiedziała w Polskim Radiu 24 Marta Kubiak z PiS. Gościem "Dwóch stron" był także Arkadiusz Myrcha z Koalicji Obywatelskiej.
2021-05-13, 08:30
Na początku maja Sejm uchwalił ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE, teraz musi się nią zająć Senat.
Senatorowie PiS na początku środowych obrad Senatu bezskutecznie wnioskowali o przerwę w obradach, zwołanie odpowiednich komisji i pilne zajęcie się ustawą ratyfikacyjną ws. zasobów własnych UE. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO) poinformował, że ten punkt będzie rozpatrywany w dodatkowym dniu obrad 27 maja.
Powiązany Artykuł
"PO odsuwa moment klęski". Tomasz Wróblewski o zwlekaniu z ratyfikacją Funduszu Odbudowy
Poseł PiS: kuriozalna sytuacja
- Mamy dosyć nietypową sytuację. Ne ukrywam, że nie rozumiem postępowania marszałka Tomasza Grodzkiego. Wczoraj nasz przedstawiciel w Senacie - Marek Pęk - próbował wprowadzić i zgłosił postulat wprowadzenia na najbliższy porządek obrad sprawę Funduszu Odbudowy, aby dalej mogło to być procedowane. Niestety nie udało się. Pan marszałek twierdzi, że będą jakieś poprawki, tak naprawdę nie wiadomo jakie - mówiła polityk PiS.
- Wychodzi na to, że nie wiedząc jakie poprawki, już wie, że będzie potrzebował na nie bardzo dużo czasu. Sytuacja jest kuriozalna i nietypowa - dodała.
REKLAMA
Posłuchaj
Poseł KO: to pomocna dłoń dla rządu
Z kolei poseł KO Arkadiusz Myrcha nie widzi nic złego w tym, że Senat opóźnia ratyfikację FO, wręcz przeciwnie. - Konsultacje w sprawie Funduszu Odbudowy, które mają się odbyć w Senacie, to jest pomocna dłoń wyciągnięta do polskiego rządu, bo ma jeszcze szansę uratować swój honor - przekonywał.
- Przypomnijmy, że na początku maja, kiedy toczyły się ze strony rządu negocjacje z polskimi samorządami (bo to one od blisko 20 lat tak naprawdę zajmują się wdrażaniem wszystkich środków unijnych), nie wiedząc czemu tak naprawdę w trakcie tych rozmów został wysłany dokument do Brukseli, że jest on całkowicie zakończony i nie podlega negocjacjom, że w polskim Sejmie na raz-dwa musimy przyjmować ratyfikację - powiedział polityk.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: "Dwie strony"
Prowadzący: Stanisław Janecki
Goście: Marta Kubiak (PiS), Arkadiusz Myrcha (KO)
REKLAMA
Data emisji: 13.05.2021
Godzina: 08.06
kmp
REKLAMA