"Zawołani po imieniu". Odsłonięto tablicę upamiętniającą Piotra Kościeleckiego
W Grądach Woniecku (Podlaskie) odsłonięto w środę tablicę upamiętniającą Piotra Kościeleckiego, zamordowanego w listopadzie 1943 roku przez Niemców za ukrywanie Żydów. Uroczystość związana była z przedsięwzięciem "Zawołani po imieniu", realizowanym przez Instytut Pileckiego.
2021-06-09, 15:33
Wraz z Piotrem Kościeleckim upamiętniono na tej samej tablicy również trzech bezimiennych Żydów, którym pomagał, a którzy również zostali wówczas zamordowani przez Niemców. Kamień z tablicą odsłonięty został przed szkołą podstawową w Grądach Woniecku, uroczystość poprzedziła okolicznościowa msza św. w miejscowym kościele.
Powiązany Artykuł
Zamordowano ich za pomoc Żydom. Instytut Pileckiego uhonorował rodzinę Domańskich
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele rodziny Kościeleckiego, władze państwowe i samorządowe, młodzież ze szkoły, mieszkańcy miejscowości. Po poświęceniu tablicy przez proboszcza miejscowej parafii i modlitwie żydowskiej, składano tam wieńce i kwiaty.
Czytaj także:
REKLAMA
- Zamordowany przez Niemców za to, że pomagał Żydom w czasie okupacji. Upamiętniono Józefa Pruchniewicza
- Zamordowani za pomoc Żydom. Instytut Pileckiego uhonoruje rodzinę Domańskich
- "Ich historie rzadko kończyły się dobrze". Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką
"Zawołani po imieniu"
Akcja "Zawołani po imieniu" ma przybliżać historie Polaków, którzy stracili życie za pomoc Żydom w czasie okupacji niemieckiej. W sumie dotąd Instytut Pileckiego zorganizował osiemnaście takich uroczystości, upamiętniając rodziny lub pojedyncze osoby.
Powiązany Artykuł
"73 lata temu zginął jeden z najodważniejszych Polaków w historii". Szef MEiN o Witoldzie Pileckim
Inicjatorka projektu wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Magdalena Gawin podkreślała, że przypominanie tych tragicznych wydarzeń jest bolesne, ale mówiła, że uroczystość ma też charakter integrujący. - To jest przyjęcie lokalnych bohaterów do wspólnoty lokalnej. To jest pamięć i to pamięć żywa - mówiła.
Apelowała, by ta pamięć nie ograniczała się jedynie do składania kwiatów przy tablicy i paleniu tam zniczy. Gawin poinformowała, że do końca czerwca liczba Polaków upamiętnionych w ramach akcji "Zawołani po imieniu" wzrośnie do 48.
jbt
REKLAMA
REKLAMA