Eksperci: wsparcie inwestycji gminnych jest niezbędne, ale to od samorządów zależy ich kierunek
Program wsparcia inwestycji samorządowych, w ogromnym stopniu finansowanych przez państwo, na pewno wesprze samorządy, które utraciły część dochodów w pandemii. Ale to już od ich decyzji będzie zależało, jakich inwestycji się podejmą, na ile będą one rozwojowe, wesprą lokalne firmy i zatrzymają w gminach mieszkańców – mówili goście "Rządów Pieniądza": Agnieszka Durlik z Krajowej Izby Gospodarczej i dr Waldemar Kozioł z Wydziału Zarządzania UW.
2021-08-09, 14:00
Posłuchaj
- To, jak samorządy wykorzystają wsparcie na ich inwestycje, zostało pozostawione ich decyzji. Są oczywiście wskazane konkretne cele jak np. wzmocnienie własnej infrastruktury i tu budowa wodociągów, kanalizacji czy kwestie związane z rynkiem odpadów. Przy każdej tego typu inwestycji pojawiają się wykonawcy, którymi w małych ośrodkach są lokalne firmy. Będzie to więc również forma wsparcia i transferu środków do przedsiębiorców działających na określonym rynku - mówiła Agnieszka Durlik.
W jej opinii ciekawym rozwiązaniem jest to, że każdy samorząd może wnioskować o dofinansowanie trzech projektów, w tym jednego bez limitu wsparcia. Podkreśliła, że infrastruktura, która powstanie ze środków funduszu, "zostanie w gminach na dłużej, co pomoże gminom się rozwijać i zapewni lepszy poziom życia swoim obywatelom".
Powiązany Artykuł

Budowa Via Baltica w Polsce. Od dziś kierowcy pojadą nowym fragmentem trasy
Nacisk na współpracę firm z gminami
Zdaniem Agnieszki Durlik warto byłoby, aby w programie znalazły się preferencje dla inwestycji realizowanych w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, które dotychczas nie najlepiej się w Polsce rozwija, a w gminach pozwalałoby na realizację większych inwestycji, także tam, gdzie same lokalne firmy nie byłyby w stanie ich zrealizować. Wskazała przykład spalarni śmieci w Poznaniu, która powstała właśnie w oparciu o PPP.
- W praktyce realizacja inwestycji przez lokalne firmy będzie zależała od skali inwestycji i od tego czy promesy BGK będą pozytywnie oceniane przez banki, które udzielałyby kredytów pomostowych, pomagających w finansowaniu usług realizowanych przez przedsiębiorców. Trudne też zwykle jest to, że procesy inwestycyjne prowadzone przez jednostki samorządu terytorialnego czy duże agencje państwowe są wydłużone. Rozliczenia, protokoły, to długo trwa więc przedsiębiorcy mają zbyt długo zablokowane środki, które musieli zapłacić dostawcom czy pracownikom. To może zniechęcać część firm, a tu będzie wiele zależało od samych samorządów – analizowała Agnieszka Durlik.
REKLAMA
Według dr. Kozioła, mówiąc o inwestycjach samorządowych, trzeba pamiętać o ustawie o finansach publicznych i poziomie zadłużenia samorządów, które w wielu dochodzi do 60 proc. ich przychodów, a więc jest bardzo wysokie.
- Stąd program zaproponowany przez rząd i realizowany za pośrednictwem BGK należy ocenić pozytywnie. Zapewni on bowiem przychody na realizację inwestycji samorządom, ale przedsiębiorcy, którzy będą je realizować, będą musiały mieć odpowiednie finansowanie, ono wymaga zabezpieczeń. Pytanie, czy małe firmy będą mogły ich bankom udzielić, a może to BGK powinno je zapewnić – mówił dr Kozioł.
Inwestycje zależne od samorządowego budżetu
Odnosząc się do rodzaju inwestycji, jakie powinny przede wszystkim realizować gminy, zauważył, że zależy to od poziomu zamożności gmin. Dlatego, zdaniem gościa "Rządów Pieniądza", może nie stało się najlepiej, że zrezygnowano z preferowania tych gmin, w których dochód na głowę mieszkańca jest najniższy.
- Może dla tych małych, ubogich gmin powinno być jednak odrębne kryterium, które zapewniałoby im 100 proc. finansowanie inwestycji. Chodzi tu także o to, żeby takie gminy się nie wyludniały z braku perspektyw – powiedział dr Kozioł.
REKLAMA
Zdaniem ekonomisty, fakt, że jednak jakiś udział własny gmin będzie potrzebny, choć ten najmniejszy to zaledwie 5 proc., może spowodować, że część tych uboższych zdecyduje się na mniejsze inwestycje, typu dom kultury, modernizacja boiska czy szkoły, a nie duże związane np. z przechodzeniem na odnawialne źródła energii, elektryczny transport itp.
PolskieRadio24.pl, Anna Grabowska, md
REKLAMA