Wirtualne ubrania krzykiem mody. Dynamicznie rosnący rynek pozwala zarobić

Podczas gdy pomysł wydawania prawdziwych pieniędzy na ubrania, które fizycznie nie istnieją, jest dla wielu zaskakujący, wirtualne rzeczy generują prawdziwą sprzedaż w "metaverse" - środowiskach internetowych, w których ludzie mogą się gromadzić, spacerować, spotykać z przyjaciółmi i grać w gry.

Artysta cyfrowy i entuzjasta Japonii Kai naprawdę ma na imię Noah. Jest 23-latkiem mieszkającym w New Hampshire. Po zarobieniu w ciągu trzech tygodni tyle, ile zarabiał w ciągu roku w jego pracy w sklepie muzycznym, rzucił ją, aby stać się w pełnym wymiarze czasu projektantem.

W Decentraland, ubrania dla awatarów - znane jako "wearables" - mogą być kupowane i sprzedawane za pomocą blockchaina w formie kryptowalutowego aktywa zwanego tokenem niezbywalnym (NFT). Kimona Kaiego obejmują wykwintne kawałki niebieskiego aksamitu ze złotymi wykończeniami w kształcie smoka.

Powiązany Artykuł

Złoto lekiem na straty związane z koronawirusem? Od 20 lat jest najbardziej bezpiecznym i opłacalnym aktywem

NFT zyskały na popularności na początku tego roku, gdy spekulanci i entuzjaści kryptowalut rzucili się do zakupu nowego typu aktywów, które reprezentują własność przedmiotów dostępnych tylko online, takich jak sztuka cyfrowa, karty handlowe i grunty w światach online. Niszowe aktywa kryptowalutowe przykuwają również uwagę niektórych z największych firm odzieżowych na świecie, chcących związać się z nowym pokoleniem graczy, chociaż większość ich dotychczasowych działań ma charakter marketingowy.

REKLAMA

Należący do LVMH Louis Vuitton uruchomił grę metaverse, w której gracze mogą zbierać NFT, a Burberry stworzyło markowe akcesoria NFT dla Blankos Block Party, gry należącej do Mythical Games. Gucci sprzedaje odzież niezwiązaną z NFT dla awatarów w grze Roblox.

- Twój awatar reprezentuje Ciebie - powiedziała Imani McEwan, modelka z Miami i entuzjastka NFT. -Zasadniczo to, co masz na sobie, czyni cię tym, kim jesteś. McEwan liczy, że od stycznia wydał od 15 000 do 16 000 dolarów na 70 elementów odzieży NFT, wykorzystując zyski z inwestycji w kryptowaluty. Jego pierwszym zakupem był sweter o tematyce bitcoinowej, a ostatnio kupił czarny beret zaprojektowany przez swojego przyjaciela.

Ogólny rozmiar rynku NFT wearables jest trudny do ustalenia. W samym Decentraland wielkość sprzedaży wearables wyniosła 750 000 USD w pierwszej połowie 2021 r., co stanowi wzrost z 267 000 USD w tym samym okresie ubiegłego roku, według NonFungible.com, strony internetowej, która śledzi rynek NFT. Niektórzy zwolennicy twierdzą, że wearables i zakupy w wirtualnych sklepach mogą być przyszłością handlu detalicznego.

Powiązany Artykuł

Bitcoin jak kolejka górska. Ogromny wzrost wartości

- Zamiast przewijać feed i robić zakupy online, możesz mieć bardziej wciągające doświadczenie marki poprzez eksplorację wirtualnej przestrzeni - niezależnie od tego, czy robisz zakupy dla swojego internetowego awatara, czy kupujesz fizyczne produkty, które mogą być dostarczone do twoich drzwi - powiedziała Julia Schwartz, dyrektor Republic Realm, wirtualnej nieruchomości inwestycyjnej o wartości 10 milionów dolarów, która zbudowała centrum handlowe w Decentraland.

REKLAMA

Dla entuzjastów NFT moda online nie zastąpi fizycznych zakupów. Ale Paula Sello i Alissa Aulbekova, współzałożycielki cyfrowego start-upu modowego Auroboros twierdzą, że może to być przyjazna dla środowiska alternatywa dla fast fashion. Klienci mogą wysłać Auroboros zdjęcie siebie i kupić ubrania cyfrowe za cenę od 60 do 1 000 funtów. Sello argumentowała, że koncepcja wirtualnej odzieży może ograniczyć marnotrawstwo konsumentów kupujących ubrania do noszenia w mediach społecznościowych.

Badanie Barclaycard z 2018 roku wykazało, że 9% brytyjskich kupujących kupiło ubrania do zrobienia sobie w nich zdjęć na potrzebę zamieszczenia ich w mediach społecznościowych, a następnie zwróciło je.

- Musimy doprowadzić do zmian w modzie. Ten przemysł po prostu nie może tak dalej funkcjonować - powiedziała Sello.

Wirtualna firma RTFKT sprzedaje limitowane edycje NFT reprezentujące trampki, które można "nosić" w niektórych wirtualnych światach lub w mediach społecznościowych za pomocą filtra Snapchat.

REKLAMA

- Firma nabrała rozpędu, gdy ruszył COVID i mnóstwo ludzi zaczęło chodzić po sieci - powiedział Steven Vasilev, współzałożyciel i dyrektor generalny RTFKT. Firma odnotowała sprzedaż na poziomie 7 milionów dolarów, a limitowana edycja trampek sprzedawana jest na aukcjach za 10 000-60 000 dolarów. Większość klientów to osoby w wieku 20 i 30 lat, ale niektórzy mają nawet 15 lat. NFT w RTFKT mogą być również użyte jako token do otrzymania darmowej fizycznej wersji buta, ale jeden na 20 klientów nie wymienia tego tokena.

- Nie zrobiłem tego, bo nie chcę się męczyć - powiedział Jim McNelis, kupiec NFT z Dallas, który założył firmę nft42. - Staram się unikać fizycznych rzeczy tak bardzo, jak to tylko możliwe.

PolskieRadio24.pl/ Reuters/ mib