Król Henryk VIII Tudor został pierwszą głową Kościoła Anglii

488 lat temu, 3 listopada 1534 roku, parlament angielski uchwalił Akt supremacji (Act of Supremacy), ustawę stwierdzającą, że to władca Anglii od tej pory jest głową Kościoła w królestwie. Tak powstał Kościół anglikański.

2021-11-03, 05:40

Król Henryk VIII Tudor został pierwszą głową Kościoła Anglii
Henryk VIII. Foto: Muzeum Narodowe w Warszawie/dp

Ustawa ta praktycznie uniezależniała administracyjnie angielskie duchowieństwo, odbierając papieżowi wszelką władzę w ramach królestwa angielskiego. Co ciekawe, zarządzone zmiany nie znosiły dogmatów wiary ani ceremoniału, a sam Henryk VIII, nim wypowiedział posłuszeństwo Rzymowi, wielokrotnie określał siebie jako głównego przeciwnika reformacji, za co otrzymał z rąk papieża Klemensa VII tytuł "obrońcy wiary".

Powiązany Artykuł

Henryk VIII 663.jpg
Henryk VIII Tudor – kobiety, Kościół i krew

Polityka czy miłość?

Tło historyczne tych przemian jest różnie opisywane przez historyków państwowości, a także historyków Kościoła. Jedni zwracają uwagę na fakt, że Henryk VIII przede wszystkim dbał o dobro królestwa i nie chciał pozostawić Anglii bez męskiego potomka, a królowa Katarzyna Aragońska, spokrewniona z cesarzem i królem Hiszpanii Karolem V, nie obdarzyła go tym szczęściem. Zniecierpliwiony Henryk zwrócił się więc do papieża Klemensa VII, by ten unieważnił ich małżeństwo, w uznaniu, że brak męskiego następcy tronu ostatecznie pieczętuje nieważność dyspensy papieskiej udzielonej podczas zawierania związku. Jak można było oczekiwać, papież kategorycznie odmówił, będąc przekonanym, że Henryk VIII nie posunie się do schizmy.

Wielu historyków, idąc w ślad za opisami epoki i poczynań króla, zwraca uwagę na inny, jak się zdaje, najważniejszy czynnik w całej tej sprawie. Otóż Henryk VIII, władca niezwykle kochliwy i doceniający urodę niewieścią, zakochał się w jednej z dwórek królowej Katarzyny - Annie Boleyn. Swoboda poczynań królewskich była powszechnie znana, a gdy jeszcze do tego dodano fakt braku choćby jednego syna, nikogo nie dziwiła chęć zakończenia związku z Katarzyną. Co ważne, król zakochał się w Annie z wzajemnością, której dotrzymała nawet w obliczu śmierci.

REKLAMA

Historia tak opowiedziana ma swoje odzwierciedlenie w faktach, bo już w 1526 roku Henryk VIII zaproponował Annie Boleyn tytuł oficjalnej kochanki (maitresse en titre). Propozycja ta, odrzucona przez Annę, doprowadziła króla do stanu permanentnej obsesji na jej punkcie. Anna postawiła sprawę jasno - da królowi męskiego potomka i odda swe serce, ale tylko jako jego żona i królowa. Henryk VIII nie miał wyjścia.

Rozwód z Rzymem

Akt supremacji był przygotowywany przez dwa lata - choćby z uwagi na fakt, że Henryk VIII już w 1527 roku wystąpił do papieża z prośbą o unieważnienie małżeństwa. Pertraktacje i przekonywania znacząco się przeciągały. Król szukał w Anglii zwolenników swojego pomysłu na rozwiązanie całego ambarasu. Jednym z nich był prymas Anglii Thomas Cranmer i to on właśnie, w ceremonii kościelnej, ogłosił Henryka VIII Tudora "jedyną i najważniejszą głową na Ziemi Kościoła angielskiego" (co po łacinie brzmiało - Ecclesia Anglicana). Tytuł ten nosił jednak tylko Henryk VIII, bo w późniejszych czasach kościół anglikański uległ licznemu podziałowi na 38 autokefalicznych Kościołów. Oczywistym jest fakt, że po tym wypowiedzeniu władzy papiestwu, papież Klemens VII ekskomunikował Henryka. Gest ten jednak w obliczu poparcia dla Aktu supremacji w samej Anglii nic nie dał i od tego czasu to monarcha królestwa angielskiego, a później Wielkiej Brytanii, jest także głową Kościoła anglikańskiego.

W konsekwencji parlament angielski uchwalił szereg aktów prawnych, które tę schizmę sankcjonowały i nadawały jej znamiona administracyjne. Zaprzestano uiszczania annat i świętopietrza (Act of Conditional Restraint of Annates) - swoistych podatków i danin dla papiestwa. Zniesiono też wszelkie interdykty wobec Anglii - czyli nakładanych zakazów odprawiania obrzędów religijnych. Ważne było też zniesienie prawa papieża do mianowania biskupów i arcybiskupów. Jednak najciekawszą stała się uchwalona po niedługim czasie od supremacji tak zwana Ustawa o zdradzie - Treasons Act. Zapis ten był w swoim wyrazie niezwykle restrykcyjny i mówił, że jakiekolwiek negowanie któregokolwiek z zapisów Aktu supremacji traktowane będzie na równi ze zdradą stanu.

REKLAMA

Tak oto zderzyły się dwie historie stojące u podstaw nadania głowie królestwa Anglii tytułu zwierzchnictwa nad oddzielonym od kościoła katolickiego - Kościoła Anglii.

PP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej