"Ci ludzie są narzędziem". Mamoń o pobudkach migracyjnych mieszkańców Bliskiego Wschodu
- Migranci dostają informacje o biurach podroży, które organizują wyjazd do Europy. Dostają propozycje o locie do Mińska i kolejno do Niemiec. Bardzo wiele osób decyzje się na taką podróż, a na miejscu okazuje się że jest zupełnie inaczej - mówił w programie "Świat w powiększeniu" na antenie Polskiego Radia 24 dziennikarz Marcin Mamoń.
2021-11-10, 20:19
Gość audycji tłumaczył, dlaczego świat zmaga się z kwestią wzmożonego przemieszania się ludności. - Oczywiście kwestia migracji jest i dotyczy nie tylko krajów Bliskiego Wschodu, ale też Afryki oraz krajów Ameryki Południowej - to jest w tej chwili globalny proces, mówiący o tym, że świat który cierpi na biedę, głód, wojny i nieszczęścia po prostu szuka możliwości na lepsze życie i szuka ich wśród krajów bogatych. Europa czy Stany Zjednoczone to kraje spełniania marzenia o lepszym życiu - wyjaśniał.
Powiązany Artykuł
![1200 imigranci granica free.jpg](http://static.prsa.pl/images/68930103-cc12-419f-a658-11ba392af3cc.jpg)
"Jest obserwowana przez media i mieszkańców Bliskiego Wschodu". Ekspert o sytuacji przy granicy
Posłuchaj
Marcin Mamoń odniósł się także do tego na ile działania Białorusinów wykorzystują sytuację na Bliskim Wschodzie oraz jaką rolę w strategii politycznej Rosji odgrywa wzmaganie kryzysu migracyjnego. - Oczywiście Rosja wykorzystuje w tym momencie tę sytuację na Bliskim Wschodzie. Dzisiaj mamy do czynienia przede wszystkim z migracją z Kurdystanu, Iraku i Syrii - mówił.
- Trwa tam wojna, szczególnie w Syrii. Tę wojnę prowadzi reżim prezydenta Baszszara al-Asada posiłkując się siłami zbrojnymi Federacji Rosyjskiej i też jest politycznie przez nią wspomagany - wyjaśnił gość audycji. Dodał, że z tamtego terenu uciekło już kilka milionów osób.
"Niebywale cyniczna sytuacja"
Dziennikarz mówił także, że reżim, który jest zaangażowany w konflikt w Syrii, doprowadził do desperacji mieszkańców, a obecnie transportuje ich na Białoruś. Dodał, że migranci muszą za to płacić, poprzez kupowanie biletów lotniczych. - Jest to niebywale cyniczna sytuacja, która jednocześnie mówi o tym, w jaki sposób ta sytuacja w Syrii jest wykorzystywana przez samych prześladowców, a cierpią na tym ofiary. To rzecz absolutnie moim zdaniem niebywała - podkreślił.
REKLAMA
- Migranci nie są świadomi - dostają informacje o biurach podroży, które organizują wyjazd do Europy. Dostają propozycje o locie do Mińska i kolejno do Niemiec. Bardzo wiele osób decyzje się na taką podróż, a na miejscu okazuje się że jest zupełnie inaczej - wskazywał Marcin Mamoń.
- Jednak oni wydali już pieniądze i naleźli się jednak w lepszym miejscu, niż to z którego przybyli i nie chcą rezygnować z prób przedostania się do ziemi obiecanej jaką są Niemcy. Ich świadomość jest niewielka o tym co ich tam czeka - wyjaśnił dziennikarz. - Ci ludzie są narzędziem - ocenił.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
***
Audycja: "Świat w powiększeniu"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: Marcin Mamoń (dziennikarz, reżyser-dokumentalista, autor filmów m.in. o sprawach wschodnioeuropejskich i bliskowschodnich)
REKLAMA
Data emisji: 10.11.2021
Godzina: 19.33
ng
REKLAMA