Dożywocie dla zabójcy byłego czeczeńskiego bojownika. Zleceniodawcami najprawdopodobniej Rosjanie

Rosjanin Wadim Krasikow został skazany przed sąd w Berlinie na dożywocie za zabójstwo byłego czeczeńskiego bojownika urodzonego w Gruzji Zelimchana Changoszwiliego.

2021-12-15, 12:48

Dożywocie dla zabójcy byłego czeczeńskiego bojownika. Zleceniodawcami najprawdopodobniej Rosjanie

Śledczy uważają, że zabójstwo zostało zlecone przez rosyjskie lub czeczeńskie służby specjalne.

Wadim Krasikow zamordował Czeczena 23 sierpnia 2019 roku w berlińskim parku strzałami w plecy i głowę. Incydent spowodował wzrost napięcia w stosunkach niemiecko-rosyjskich i był bezpośrednim powodem wydalenia dwóch pracowników ambasady Federacji Rosyjskich w Berlinie.

Czytaj także:

Zelimchan Changoszwili brał udział w II wojnie czeczeńskiej w oddziale dowódcy polowego Szamila Basajewa. Podczas rosyjskiej agresji na Gruzję w 2008 roku zorganizował oddział 200 ochotników do walki z wojskami rosyjskimi. Później pracował w antyterrorystycznym wydziale MSW Gruzji. Od 2017 roku starał się o azyl w Niemczech.

REKLAMA

Głośne zabójstwo w Berlinie

40-letni Changoszwili został zamordowany w berlińskiej dzielnicy Moabit Zelimchana w drodze do meczetu. Wkrótce po dokonaniu morderstwa policja zatrzymała obywatela Rosji, który posługiwał się fałszywym paszportem wystawionym na "Wadima Sokołowa". Podejrzewano, że Krasikow miał wspólnika. - Kiler przyjechał do Berlina w przeddzień zabójstwa. Świadczy to o tym, że ktoś za niego przeprowadził zwiad i dostarczył mu informacji o przyzwyczajeniach i zwyczajach ofiary. Najprawdopodobniej byli to mieszkający w Berlinie Czeczeni sympatyzujący z Ramzanem Kadyrowem - mówił Ekkehard Maass, prezes Niemiecko-Kaukaskiego Towarzystwa w Berlinie (DKG), a prywatnie dobry znajomy zamordowanego.

Zaraz po ataku niemiecka Federalna Prokuratora Generalna przejęła śledztwo w sprawie zabójstwa Changoszwilego, podejrzewając, że mogło ono zostać dokonane na zlecenie organów państwowych Federacji Rosyjskiej lub wchodzącej w jej skład Republiki Czeczeńskiej. Równocześnie niemieckie MSZ poinformowało, że uznało ze skutkiem natychmiastowym za osoby niepożądane dwóch rosyjskich dyplomatów. Tego samego dnia kanclerz Niemiec Angela Merkel potwierdziła, że powodem wydalenia dyplomatów był brak współpracy Rosji w wyjaśnianiu morderstwa.

Czytaj także:

st/PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej