"Chce ratować swoją niepodległość". Jan Parys o planach przystąpienia Finlandii do NATO

- Chęć przystąpienia Finlandii do NATO to sygnał dla Rosjan, iż polityka Putina budzi przerażenie w wielu krajach i dzięki temu Sojusz Północnoatlantycki się wzmacnia, a nie osłabia - powiedział w Polskim Radiu 24 Jan Parys, były szef MON.

2022-05-12, 15:06

"Chce ratować swoją niepodległość". Jan Parys o planach przystąpienia Finlandii do NATO — Jan Parys. Foto: PR24

"Finlandia powinna ubiegać się o członkostwo w NATO możliwie jak najszybciej" - przekazano w opublikowanym krótkim wspólnym oświadczeniu prezydenta Sauli Niinisto i premier Sanny Marin. W oświadczeniu dodano, iż oczekiwane jest jak najszybsze podjęcie kroków zmierzających do wprowadzenia w życie tego zamiaru.

To tej informacji za pośrednictwem Twittera odniósł się Mateusz Morawiecki, który napisał, że Polska opowiada się za jak najszybszym przyjęciem Finlandii do Sojuszu. "Decyzja Finlandii o rozpoczęciu procedury przystąpienia do NATO to bardzo dobra wiadomość dla bezpieczeństwa Polski i Europy. Gratuluję Sauli Niinisto i Sannie Marin tej ważnej decyzji" - napisał premier Polski.

"Chcą ratować swoją niepodległość"

Z kolei na antenie Polskiego Radia 24 były szef MON powiedział, że obywatele Finlandii wyrażają wolę przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego, ponieważ "oceniają zagrożenie ze strony Rosji jako bardzo poważne".

Przypomniał również, że Finlandia do tej pory była krajem, który nie uczestniczył w żadnym sojuszu militarnymi i który wytrzymał w tym statusie kilkadziesiąt lat. - To wyraźnie pokazuje, jak niektóre społeczeństwa - a w tym przypadku fińskie - oceniają politykę Putina. Oceniają ją jako politykę bardzo agresywną, nieodpowiedzialną i chcą ratować swoją niepodległość, wolność przez dołączenie do Sojuszu Północnoatlantyckiego - stwierdził gość Polskiego Radia 24.

REKLAMA

W ocenie Jana Parysa ta decyzja powinna być sygnałem dla polityków rosyjskich. - Jest to pewnego rodzaju sygnał (...), iż polityka Putina budzi przerażenie w wielu krajach, i dzięki temu Sojuszu Północnoatlantycki się wzmacnia, a nie osłabia - powiedział.

Zauważył również, że celem Rosji było osłabienie Sojuszu oraz wpływów amerykańskich w Europie. - A tymczasem skutek polityki rosyjskiej jest odwrotny - powiedział były szef MON.

Czytaj więcej: