30 lat od upadku rządu Jana Olszewskiego. Bogdan Pęk: nie chciano rozliczyć zbrodniarzy komunistycznych
- Dzisiaj obserwujemy już drugie lub trzecie pokolenie "resortowych dzieci", grupę ludzi, która uznała, że Polska jako podmiot niezależny nie może istnieć i musi pójść na ogromne ustępstwa gospodarcze i polityczne wobec wielkich tego świata, w tym wypadku Niemiec, które kolaborują wbrew interesom Europy z Rosją - mówił w Polskim Radiu 24 Bogdan Pęk, były senator PiS.
2022-06-06, 10:55
30 lat temu, w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 roku, Sejm odwołał rząd Jana Olszewskiego, pierwszy po II wojnie światowej gabinet wybrany po całkowicie wolnych wyborach. Premier Olszewski sprawował urząd od 23 grudnia 1991 roku.
"Solidarność została w ogromnej mierze zinfiltrowana przez komunistyczną agenturę"
Bogdan Pęk komentował wydarzenia, które doprowadziły do transformacji ustrojowej w Polsce. - Dzisiaj już wiemy, że Solidarność została w ogromnej mierze zinfiltrowana przez komunistyczną agenturę (…). Z tego wynikały następne historie, to nie tylko Wałęsa, ale cała grupa ludzi, doradców, kluczowych postaci życia politycznego. To oni podejmowali kluczowe decyzje o transformacji politycznej i gospodarczej, kiedy upadł PRL - stwierdził gość audycji.
"Ludzie niezdolni do rozumowania w kategoriach suwerennego państwa polskiego"
- Przy Okrągłym Stole było towarzystwo, które poszło na bardzo głęboki kompromis z komunistami i służbami, które były kontrolowane przez Sowietów. To z tego wynikła później Magdalenka, gdzie cyzelowano szczegóły (...). Podstawowe grono decyzyjne nie było zainteresowane twardym rozliczeniem zbrodniarzy komunistycznych, całej tej "nocy komunistycznej", której skutki dla Polski do dzisiaj widzimy. Byli zainteresowani ułożeniem się. To byli ludzie niezdolni do rozumowania w kategoriach suwerennego państwa polskiego, które w miarę możliwości rządzi się samo, decyduje o kluczowych warunkach rozwoju i dba o poziom życia własnych obywateli. Ci ludzie do tego nie byli zdolni - mówił były senator.
Posłuchaj
Centroprawicowy gabinet Jana Olszewskiego został odwołany, kiedy do rąk parlamentarzystów i prezydenta trafiła lista agentów Służby Bezpieczeństwa, przygotowana przez ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Antoniego Macierewicza, na podstawie uchwały Sejmu z 28 maja 1992 roku o ujawnieniu tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa.
Wydarzenia te przeszły do historii jako "noc teczek". Lista zawierała 64 nazwiska czołowych polityków: członków rządu, między innymi szefa doradców premiera, dwóch ministrów oraz 6 wiceministrów, posłów i senatorów niemal ze wszystkich klubów sejmowych, a także prezydenta Lecha Wałęsy.
Więcej w zapisie audycji
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
REKLAMA
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: Bogdan Pęk
Data emisji: 06.06.2022
Godzina emisji: 9.40
REKLAMA
PR24/ka
REKLAMA