Szef rady nadzorczej Gazpromu pisał do Donalda Tuska. Ujawniono kolejne pismo

Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda upublicznił dokument z 2008 r., w którym szef rady nadzorczej Gazpromu prosił ówczesnego premiera Donalda Tuska, by zabiegał o gazowe interesy Rosji na forum UE. "To jawnie pokazywało oczekiwania wobec »ich człowieka w Warszawie«" - napisał na Twitterze.

2022-09-21, 21:28

Szef rady nadzorczej Gazpromu pisał do Donalda Tuska. Ujawniono kolejne pismo
Buda: szef rady nadzorczej Gazpromu prosił Tuska by ten zabiegał o gazowe interesy Rosji na forum UE. Foto: PAP/Piotr Polak/Twitter/@waldemar_buda

Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel oraz minister rozwoju Waldemar Buda we wtorek na wspólnej konferencji ujawnili pismo wicepremiera Rosji Igora Sieczina do wicepremiera Waldemara Pawlaka z 10 kwietnia 2010 roku, w którym mowa jest o polsko-rosyjskim współdziałaniu w dziedzinie energetyki.

Upublicznienie tego i innych dokumentów było odpowiedzią na wystąpienie Donalda Tuska w Poczdamie, gdzie lider PO stwierdził, że "już dawno wiedział o imperialnych zapędach Moskwy, o czym ostrzegał". Zdaniem polityków partii rządzącej dzisiejsze wypowiedzi przewodniczącego PO są sprzeczne z polityką, jaką prowadził w czasach swoich rządów. 

Buda ujawnia kolejny dokument

W środę Waldemar Buda opublikował kolejny dokument, który ma być tego dowodem. Pismo pochodzi z grudnia 2008 roku i zostało napisane przez byłego premiera Rosji Wiktora Zubkowa. Polityk w tamtym okresie pełnił rolę szefa rady nadzorczej Gazpromu. Adresatem był ówczesny premier Polski Donald Tusk. 

"Strona rosyjska ma zamiar w pozostałych do końca 2008 roku dniach kontynuować intensywne rozmowy ze stroną ukraińską odnośnie całego kompleksu spraw w sferze gazownictwa. Wyraźnie widać, że odpowiedzialność za powstałą krytyczną sytuację, która może odbić się na europejskich konsumentach gazu, całkowicie ponosi strona ukraińska, a zatem klucz do uregulowania sprawy znajduje się w jej rękach. Daną sytuację dobrze byłoby uwzględnić podczas kontaktów kierownictwa Komisji Europejskiej i krajów członkowskich Unii Europejskiej z oficjalnymi przedstawicieli Ukrainy" - czytamy w dokumencie.

REKLAMA

Czytaj także:

niezalezna.pl/Twitter/kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej