Będą ulgi energetyczne dla szkół wyższych. Rzymkowski: uczelniom trzeba pomóc
- Ministerstwo pracuje nad rozwiązaniami, które mogłyby ulżyć uczelniom, jeżeli chodzi o koszty energii elektrycznej i ogrzewania - powiedział w Polskim Radiu 24 Tomasz Rzymkowski, wiceminister edukacji i nauki. Dodał także, że resort nie chce, by uczelnie przeszły na naukę zdalną z powodu problemów z ogrzewaniem.
2022-10-02, 13:00
W kraju i w Europie trwają przygotowania do trudnej zimy. Wszystko przez szybujące ceny energii elektrycznej. Niepokój o wystarczające środki na pokrycie rachunków dotyczy też placówek oświatowych. O to, czy polskim szkołom i uczelniom starczy pieniędzy na ogrzewanie, był pytany w Polskim Radiu 24 wiceszef MEiN Tomasz Rzymkowski.
"Uczelniom trzeba pomóc"
- Ministerstwo pracuje nad rozwiązaniami, które mogłyby ulżyć uczelniom, jeżeli chodzi o koszty energii elektrycznej i ogrzewania - zadeklarował polityk, przyznając, że "koszty są zatrważające". - Uczelniom trzeba pomóc. To nie jest fanaberia rektorów, tylko twarda rzeczywistość - dodał.
Dopytywany o to, czy uczelnie nie przejdą na nauczanie zdalne, Rzymkowski odpowiedział: "nasza pomoc jest także po to, by żaden senat uczelni czy rektor nie podpierał się tym, że nie jest w stanie pokryć kosztów energii, w związku z tym przechodzi na naukę zdalną". Dodał jednocześnie, że uczelnie mają autonomię, więc jeśli "jakiś rektor się uprze", to ministerstwo nie będzie w stanie nic z tym zrobić.
Posłuchaj
Wiceszef MEiN: samorządy mają środki na ogrzewanie szkół
Wiceszef MEiN odniósł się także do sytuacji szkół powszechnych. Jak zaznaczył, w tym przypadku jednostką prowadzącą są samorządy, które "dostały już ponad 13,5 mld złotych, by np. mieć środki na ogrzewanie szkół powszechnych".
REKLAMA
- Nie jest to dotacja celowa, można ją przeznaczyć na inne cele, ale rzecz w tym, że nie pozwolimy na to, by oszczędności były czynione kosztem szkół - podkreślił.
- Problemy z ogrzewaniem a edukacja. Szef MEiN uspokaja: nie ma ryzyka, że szkoły będą zamykane
- Ministerstwo reaguje na zapowiedzi zdalnego nauczania z powodu wzrostu cen energii. "Brak przesłanek"
kp/kor
REKLAMA