Kolejne problemy rosyjskiej armii. Rośnie liczba samobójstw i niewyjaśnionych zgonów
W Rosji coraz częściej są notowane samobójstwa wśród mężczyzn zmobilizowanych na wojnę z Ukrainą - podał portal Meduza.
2022-10-07, 11:22
Osoby powołane w ostatnich dniach do wojska skarżą się na panujący chaos i brak zainteresowania ze strony władz Rosji. Jednocześnie tysiące Rosjan ucieka z kraju, aby uniknąć wcielenia do armii.
Według różnych źródeł, w ciągu dwóch tygodni z Rosji wyjechało około 800 tysięcy osób. Uciekinierzy szukają schronienia głównie w Gruzji i Kazachstanie, ale również w Mongolii, Turcji, Tajlandii i innych krajach, w których dla Rosjan obowiązuje ruch bezwizowy.
Samobójstwa i niewyjaśnione zgony
Portal Meduza podał, że w wielu ośrodkach dla zmobilizowanych dochodzi do samobójstw i niewyjaśnionych zgonów. Na mapie przygotowanej przez dziennikarzu portalu wskazano między innymi, że takie przypadki odnotowano w Nowosybirsku, Irkucku, Władywostoku, Wielkim Nowogrodzie, Krasnodarze, Omsku oraz w obwodach tiumeńskim, leningradzkim, swierdłowskim i w Kabardo Bałkarii.
Przymusowa mobilizacja
Prezydent Władimir Putin wydał 21 września dekret o częściowej mobilizacji na wojnę z Ukrainą oraz zagroził "użyciem wszelkich środków", by bronić Rosji przed rzekomym zagrożeniem ze strony Zachodu. Według oficjalnych przekazów Kremla pod broń ma zostać powołanych około 300 tys. rezerwistów, lecz w ocenie niezależnego portalu Meduza mobilizacja może objąć nawet 1,2 mln mężczyzn, głównie spoza dużych miast.
REKLAMA
Po zarządzeniu branki setki tysięcy Rosjan próbują opuścić kraj i uniknąć wysłania na front. Osoby uciekające przed służbą w armii starają się przedostać m.in. do Finlandii, Kazachstanu, Mongolii i Gruzji. W ubiegłym tygodniu pojawiły się doniesienia, że na granicach z Finlandią, Gruzją i Kazachstanem powstają punkty mobilizacyjne, w których mężczyźni otrzymują wezwania do wojska.
Posłuchaj
Czytaj też:
- "Nie ma mocy prawnej". Enerhoatom nt. decyzji Kremla o przejęciu Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
- Prezydent Zełenski potwierdza: wyzwoliliśmy trzy miejscowości w obwodzie chersońskim
dn/IAR/koz
REKLAMA